Paris Saint-Germain stoczy bój o podpis jednego z graczy Juventusu Turyn. Pomijany w wyjściowym składzie Emre Can wyraża chęć do zmiany klubu. Czy trafi do drużyny mistrza Francji?
Emre Can chciał opuścić Turyn już w minionym oknie transferowym. Zapewnienia o jego częstszych występach w barwach Starej Damy miały przekonać go o pozostaniu w zespole mistrza Włoch.
Niestety dla Niemca zderzenie z Maurizio Sarrim było niczym zderzenie z betonem. Włoski trener nie umieścił Cana nawet na liście zawodników zgłoszonych do Ligi Mistrzów. Ta wiadomość miała utwierdzić go w przekonaniu, że nie jest kluczowym elementem w układance byłego trenera Chelsea oraz Napoli.
Juventus na przestrzeni ostatnich dwóch lat sporo się wykosztował, co sprawiło, że Stara Dama została wzięta pod lupę finansowego Fair Play. Lwią część tych finansowych zjadły transfery Cristiano Ronaldo czy Mathijsa De Ligta. Teraz, aby zrównoważyć plusy i minusy będą musieli pozbyć się kilku zawodników. Wszystko wskazuje na to, że jednym z nich będzie Emre Can.
Według doniesień włoskiej prasy to właśnie PSG jest żywo zainteresowane usługami 25-letniego defensywnego pomocnika. Paris Saint-Germain rzekomo już wcześniej kontaktowało się z samym zawodnikiem.
Kwota, jaką życzą sobie za niego włodarze z Turynu wynosi ok. 35 milinów euro. Kontrakt byłego zawodnika Liverpoolu z Juve jest ważny do 2022 roku, jednak na Parc de Princes może trafić już w przyszłym, zimowym oknie transferowym.
Myślicie, że 25-letni pomocnik byłby dobrym wzmocnieniem zespołu Thomasa Tuchela?
Środek pola w PSG jest wystarczająco zabezpieczony, kolejnego zawodnika do pomocy ie trzeba.
Nie chce go zbedny