Choć PSG wciąż jest w grze o najważniejsze trofea w Europie to klub już myśli o nadchodzących wzmocnieniach. Na radarze klubu wciąż pozostaje obrońca Liverpoolu, który miałby dołączyć do zespołu na początku okna transferowego.
Paryżanie w Ligue 1 idą jak po swoje, po ostatniej wygranej z Marsylią ich przewagą nad drugą lokatą wynosi obecnie dziewiętnaście punktów. Oznacza to właściwie, że tylko kataklizm jest w stanie zabrać im kolejne Mistrzostwo Francji. Poza tym paryżanie zdobyli już w tym roku Superpuchar i jest na dobrej drodze do awansu do półfinału Pucharu Kraju. Jesteśmy więc na dobrej drodze, aby zgarnąć komplet trofeów we Francji.
Również w Europie jesteśmy jednym z faworytów, po wygranej nad Liverpoolem nasze szanse na ostateczny sukces drastycznie wzrosły. Mało kto bowiem spodziewał się, że PSG pokona anglików na Anfield, sport lubi jednak niespodzianki i to była jedna z nich. Choć zespół wydaje się kompletny i w końcu prezentuje odpowiedni poziom nie oznacza, że klub nie myśli o wzmocnieniach. Na jedno z nich zapatruje się od dłuższego czasu.
Jak już wcześniej informowaliśmy, PSG od dłuższego czasu bardzo uważnie obserwuje obrońcę Liverpoolu. Wcześniej sam zawodnik nie brał pod uwagę przenosin, jednak jak donosi „Defenca Central” – ostatni dwumecz w Lidze Mistrzów miał mocno zmienić jego nastawienie. Poza nami defensorem interesuje się Real Madryt, który ma ogromne problemy na tej pozycji. Konate preferuje jednak kierunek francuski. 25-latek to jeden z liderów drużyny w obecnym sezonie. We wszystkich rozgrywkach uzbierał dotąd 34 występy i dwukrotnie trafił do siatki.