PSG, jak wszyscy już dobrze wiemy, jest jednym z klubów, które bardzo chętnie i często nawiązują współprace z markami odzieżowymi. Kolejna właśnie została ogłoszona, a jej efekty są ciekawe!
Autor: Wojciech Jagodziński
Tak wiemy, powtarzamy się, ale ponownie chcemy wrócić do spotkania z Bayerem, który w naszym wykonaniu był kapitalny – pomimo trudnego początku spotkania. Wygraliśmy ostatecznie różnicą pięciu bramek co trwale wpisało się do historii.
Paryżanie we wtorkowy wieczór pewnie pokonali Bayer Leverkusen aż 7:2. Sam wynik jest imponujący, jednak są również statystyki, które warto w tym kontekście przedstawić. „Les Parisiens” tym samym dołączyli do elitarnego grona.
Patrzcie Państwo! Będzie kolejna nagroda dla zawodnika PSG za sezon 2024/2025? Bez wątpienia tamten sezon to istna dominacja Paryża, na boisku i jak się okazuje również poza nim. Nagrodę ma szansę bowiem otrzymać kolejny zawodnik „Les Parisiens” – Achraf Hakimi.
Paryżanie postawili kolejny stempel na swoim dobrym wejściu w rozgrywki Ligi Mistrzów sezonu 2025/2026. Po wygranej z Barceloną pojechali na BayArena, gdzie zmierzyli się z Bayerem Leverkusen. Wpakowali im 7 bramek a po meczu media nie szczędziły nam komplementów. Co mówiły?
To był dość nietypowy transfer, młody zawodnik, który dopiero zbierał szlify w Ligue 1. PSG jednak wiedziało co robi dając za niego 60 milionów euro. Obecnie jego wartość wzrosła a on sam notuje bardzo dobre występy. Szokuje szczególnie w Lidze Mistrzów, gdzie już trafił do ciekawego grona.
Historyczne spotkanie pod względem wyniku z Bayerem nie było jedynie wyjątkowym momentem dla całego zespołu. Swój mały jubileusz zanotował w zespole nasz lider i zdobywca Złotej Piłki – Ousmane Dembele. Po raz setny wystąpił bowiem w koszulce PSG.
PSG nie dało najmniejszych szans zespołowi z Leverkusen w spotkaniu 3. kolejki Ligi Mistrzów. Paryżanie po początkowych problemach pokonali na BayArena gospodarzy aż 7:2. Bramki dla naszego zespołu strzelili Pacho, Doue, Kvaratskhelia, Dembele, Mendes i Vitinha. Prawdziwy pogrom.
Willian Pacho w końcu się doczekał, strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach PSG. Po dobrym rozegraniu rzutu rożnego dostał kapitalne podanie od Nuno i musiał tylko dołożyć głowę. Po meczu nie ukrywał zadowolenia ze swojego występu.
PSG wczoraj postrzelało w Leverkusen wygrywając aż 7:2. Nie było to prostoliniowe spotkanie, było dużo błędów, dziwnych decyzji, ale i pięknych akcji. Podobnie do sprawy na konferencji prasowej podszedł Luis Enrique.