To ich pierwsza domowa wygrana nad PSG od 14 lat, nic więc dziwnego, że świętowana jest jak zdobycie Mistrzostwa Świata. Przekazaliśmy co do powiedzenia miał Luis Enrique, wypada więc również dołączyć do tego wypowiedź Roberto DeZerbiego.
Autor: Wojciech Jagodziński
Wczoraj wieczorem w Theatre Du Chatelet odbyła się gala wręczenia Złotej Piłki. Paryżanie podczas jej trwania odebrali kilka bardzo cennych nagród. Teraz można śmiało powiedzieć, że sezon 2024/2025 był dla nas najlepszy w historii.
Już w niedzielę PSG uda się na Stade Velodrome, gdzie zmierzy się ze swoim odwiecznym rywalem. Te spotkania od zawsze rozgrzewają kibiców nie tylko we Francji. Zapowiada się niesamowita bitwa o prestiż i dominację w lidze!
Po wysokiej wygranej z Atalantą kolejnym rywalem PSG w fazie ligowej Ligi Mistrzów będzie hiszpańska Barcelona. Klub walczył od dłuższego czasu nad próbą rozegrania tego meczu na nowo otwartym Camp Nou. Wiemy już, że ta sztuka im się nie uda.
Już 22 września w Theatre du Chatelet odbędzie się gala wręczenia Złotej Piłki. Faworytem do jej zdobycia bezapelacyjnie jest Ousmane Dembele, któremu wtórować ma Lamine Yamal. A jak prezentują się pozostałe pozycje? Z odpowiedzią przychodzi portal GiveMeSport.
Rzadko kiedy zdarza się, aby kibice w pewnej sprawie aż tak bardzo się zjednoczyli. Tak jest właśnie w tej sytuacji w której fani Ligue 1 chcą zmiany logo rozgrywek. Miałby w nim znaleźć się piłkarz PSG, który zaszokował kibiców swoją techniką.
Paryżanie nie szaleli na letnim oknie transferowym, do klubu dołączyło jedynie 3 nowych piłkarzy. Co prawda spora ich ilość odeszła, jednak skład wciąż potrzebuje uzupełnienia nad czym ma pracować zarząd. Według portalu Fichajes PSG obserwuje gracza FC Barcelony.
Wczorajsze spotkanie z Atalantą Bergamo, choć wygrane, mogło przyprawić o ból głowy Luisa Enrique. Ponownie bowiem dała się we znaki pięta Achillesowa zespołu „Les Parisiens” – rzuty karne.
Włoski zespół nie może być zadowolony ze swojego występu. Każdy spodziewał się, że PSG będzie faworytem, jednak różnica klas była zatrważająca. Zauważył to również sam trener, który wprost ocenił postawę swojego zespołu.
Na inaugurację Ligi Mistrzów nie zostawiliśmy wątpliwości kto na boisku był lepszy. Atalanta nie miała praktycznie żadnych szans w starciu z obrońcą tytułu. Choć bardzo wielu zawodników pokazało się z dobrej strony to tylko jeden mógł otrzymać statuetkę MVP. Otrzymał ją Kvicha Kvaratskhelia, który tak skomentował występ zespołu.