Joao Neves jest jednym z najmłodszych zawodników w talii Luisa Enrique. Sam wytypował go jako wzmocnienie przed sezonem 2024/2025 w którym był bardzo ważną postacią PSG. W tym również pokazuje wysoką formę co nie umknęło uwadze innych zespołów.
Jak już wspomnieliśmy, 21 letni Portugalczyk trafił do PSG z Benfici Lizbona za kwotę 60 milionów euro. Zważając na jego potencjał, wiek i umiejętności to bardzo niska kwota, która już zdaniem wielu się spłaciła. W zeszłym sezonie w 59 spotkaniach zanotował 7 goli i 10 asyst stawiając ważną cegiełkę w zdobyciu poczwórnej korony przez „Les Parisiens”. W tym również radzi sobie bardzo dobrze.
Nieco obraz zepsuła kontuzja, która wykluczyła go z gry na 7 spotkań. Pomimo tego ma on ich już 9 na koncie w których strzelił 6 bramek. Jak na pomocnika są to wręcz abstrakcyjne liczby. Wysoka forma powoduje, że w jego stronę spoglądać zaczynają inne zespoły. Jak podaje Fichajes najbardziej zdeterminowany ma być Liverpool.
Anglicy ewidentnie nie mają dość wydawania ogromnych pieniędzy, bowiem mają oferować za Portugalczyka kwotę 140 milionów euro. Są to pieniądze, które mogą przekonać PSG, jednak wcale nie muszą. Funduszy nam akurat nie brakuje a strata takiego piłkarza jak Neves byłaby odczuwalna. Jest w końcu wszechstronny, młody i wciąż bardzo głodny trofeów.
Na razie nie wiadomo jak PSG odniosło się do tej oferty. Wydaje się jednak, że jego odejście jest obecnie bardzo mało prawdopodobne. Ewentualny transfer mógłby dojść do skutku dopiero latem. Kontrakt piłkarza obowiązuje do czerwca 2029 roku a portal Transfermarkt wycenia go na kwotę 90 milionów euro.
