Już dzisiaj wieczorem w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów dojdzie do niesamowitego szlagieru! Pierwsze w tabeli PSG zmierzy się z drugim Bayernem Monachium. Nie obyło się jednak bez kontrowersji, wczoraj wieczorem bowiem gości zgłosili oficjalny protest do UEFA.
Wszystko to związane jest z planami francuskiej policji co do przetransportowania i usytuowania na stadionie kibiców z Bawarii. Zgodnie z doniesieniami mają oni być zgromadzeniu w określonym miejscu poza Paryżem. Nie będą mieli możliwości samodzielnego dojazdu czy zwiedzania stolicy Francji. Z ustalonej lokalizacji na stadion udadzą się transportem publicznym. Po rywalizacji powrócą do ustalonego miejsca w eskorcie policji.
Było to o tyle kontrowersyjne, że informacje te zostały podane na 24 godziny przed meczem co nie dało możliwości odpowiedniego przygotowania ze strony przyjezdnych. Nic więc dziwnego, że złożyli oficjalny protest do UEFA. Główną kością niezgody jest fakt podania tej informacji tak późno. Kolejną to, że poprzez nałożone ograniczenia autobusy rozpoczną swoją podróż powrotną dopiero koło 5 rano.
„Złożyliśmy już protest do UEFA i podejmiemy wszelkie środki prawne” – ostrzegł Bayern, który twierdzi, że ma w tej sprawie poparcie PSG. Oczekuje się, że podróż przyjezdnych do stolicy Francji ma zająć 9 godzin w jedną stronę. Oznacza to, że kibice w swoich domach będą najszybciej po południu w środę. Spora wyprawa, trzeba przyznać.
