„A już było dobrze” – mawia klasyk polskiego kina. Dopiero co praktycznie wróciliśmy do pełni składu po wielu kontuzjach kluczowych zawodników i zaczynamy od nowa. Kontuzji, niestety najpewniej bardzo poważnej, doznał Desire Doue.
20-latek wyszedł w pierwszym składzie na spotkanie 10. kolejki Ligue 1 z Lorient. Wszystko było dobrze aż do 63 minuty spotkania, wtedy to padł na murawę i zalał się łzami. Od pierwszych sekund nie wyglądało to dobrze, został zniesiony na noszach i pojechał na badania do szpitala. Na razie nie wiadomo co to za uraz ale wstępna diagnoza mówi o urazie uda. Niestety to może oznaczać dłuuuuugą przerwę naszego wonderkida…
Doue nie ma szczęścia w tym sezonie, dopiero co powrócił do gry po kontuzji kostki. Zołał nawet wpisać się na listę strzelców w spotkaniu z Bayerem i Brestem. Niestety mecz z Lorient zakończył się dla niego fatalnie i ponownie będzie musiał walczyć o powrót do gry, tym razem najpewniej zdecydowanie dłużej. Spotkanie nie przebiegło też do końca po myśli PSG. Paryżanie zremisowali w Bretanii 1:1.
🚨⚠️ Désiré Doué suffers serious muscle injury and will be assessed by PSG staff.
Get well soon! 🤜🏽🤛🏽 pic.twitter.com/srWR5Rijki
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 29, 2025
