Paryżanie są gotowi na kolejny duży ruch transferowy. W grę wchodzi ściągnięcie do zespołu kolejnego francuza, który miałby stanowić dużą wartość dodaną do zespołu. PSG ma już nawet szykować za niego ofertę.
Choć pogłoski o Lamine Yamalu nieco namieszały to „Les Parisiens” wciąż robią swoje. Nie odnieśli się na razie co prawda do pogłosek o złotym dzieciaku z Hiszpanii, jednak wciąż skrzętnie pracują nad wzmacnianiem mistrzowskiej drużyny Luisa Enrique. Jej kolejnym elementem ma zostać środkowy pomocnik AS Romy, wychowanek Toulouse – Manu Kone.
Zbiera on dobre oceny we Włoszech, gdzie przez kibiców Romy uważany jest za ogromny talent i bardzo ważnego zawodnika. To jednak nie przeszkadza PSG, które ma bacznie obserwować jego poczynania. Podaje to wiele źródeł w tym YahooSport czy te bliskie samemu rzymskiemu klubowi. Co ciekawe już trzy lata temu paryżanie mieli chrapkę na tego zawodnika, wtedy jednak wybrał on dalszą grę dla Borussi M. Gladbach.
Ewentualne wyciągnięcie go z zespołu będzie jednak wymagało sporego nakładu finansowego na które PSG jest gotowe. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2029 co dale możliwość zarobienia Romie sporej kwoty. W kuluarach mówi się o 60 milionach euro, które kuszą działaczy z „Wiecznego Miasta”. Czyżby do stolicy Francji miał trafić kolejny francuz?