Wczoraj PSG jakoby przypieczętowało kapitalny w swoim wykonaniu sezon 2024/2025. Perłą w koronie było wręczenie Złotej Piłki Ousmane Dembele, który nie krył wzruszenia tą nagrodą. Nie wszyscy są jednak z tego zadowoleni, jednym z nich jest ojciec Lamine Yamala.
Nie można zaprzeczyć, że walka o ostateczne zwycięstwo w plebiscycie była piekielnie wyrównana. Ousmane zdobył poczwórną koronę: Superpuchar, Puchar i Mistrzostwo Francji oraz premierowe zwycięstwo w Lidze Mistrzów z PSG. Do tego mógł pochwalić się bardzo solidnymi statystykami – 35 goli i 16 asyst w 53 spotkaniach. Hiszpan natomiast zdobył Mistrzostwo, Superpuchar i Puchar Hiszpanii. Dołożył do tego 18 bramek i 25 asyst w 55 meczach Dumy Katalonii.
Zależnie od źródła nagroda ta była wręczana naprzemiennie Ousmane Dembele i Lamine Yamalowi. Zdaniem większości ekspertów i kibiców trafiła ona jednak w dobre ręce. Francuski skrzydłowy PSG w pełni zasłużył na to wyróżnienie. Nie wszyscy jednak są zadowoleni z tej decyzji a jednym z nich jest Mounir Nasraoui – ojciec Lamine Yamala. W taki sposób na łamach TNT Sport skomentował decyję jury:
„Myślę, że to największa… nie powiem, że został okradziony, ale największa moralna krzywda wyrządzona człowiekowi. Ponieważ wierzę, że Lamine jest zdecydowanie najlepszym piłkarzem na świecie, z ogromną przewagą. Nie dlatego, że jest moim synem, ale dlatego, że jest najlepszym piłkarzem na świecie. Nie sądzę, żeby miał jakichkolwiek rywali. Musimy powiedzieć, że wydarzyło się tu coś bardzo dziwnego. Pozdrowienia dla całej Hiszpanii, a w przyszłym roku Złota Piłka będzie hiszpańska.”