Piłka nożna pisze różne scenariusze, niektóre pozytywne, niektóre negatywne. Dla PSG ta historia jest niestety bardziej negatywna. Jak się okazuje nie poznaliśmy się na naszym byłym napastniku, a mogliśmy na nim grubo zarobić.
Czy ktoś z was wie o kogo może chodzić? Jeśli na bierząco śledzicie media to z pewnością nie umknęła wam jego sylwetka. Mowa tutaj o Hugo Ekitike – byłym napastniku PSG, który swoją karierę rozpoczynał w młodzieżowych drużynach Reims. Pierwszą poważną szansę dostał w sezonie 2021/2022 i zdecydowanie jej nie zmarnował. W słabym Reims rozegrał 27 spotkań zdobywając 11 goli i 5 asyst. Zważając na jego warunki fizyczne, młody wiek i dobre wrażenie, które stworzył w rozgrywkach Ligue 1 o jego usługi zabiegać zaczęło PSG.
Paryżanie liczyli, że młody napastnik w lepszej drużynie jeszcze poprawi swoje statystyki i będzie solidnym napastnikiem na kolejne lata. Niestety zakończyło się na niespełnionych oczekiwaniach, Hugo rozegrał dla „Les Parisiens” jeden pełny sezon – wystąpił w 32 spotkaniach zdobywając 4 gole i 4 asysty. Ewidentnie nie był w stanie sprostać postawionym przed niego zadaniom co przyczyniło się do jego wypożyczenia do Eintrachtu Frankfurt.
Wystrzał formy Ekitike
Tam z kolei pokazał się z niezłej strony, na tyle, że po zakończeniu sezonu 2023/2024 niemiecki zespół zdecydował się na jego wykupienie za kwotę 16.5 miliona euro. I tutaj rozpoczyna się jego niesamowita przygoda, w drugim sezonie był już jednym z liderów zespołów i czołowym strzelcem ligi. W 48 spotkaniach zdobył 22 bramki i 12 asyst co dało mu 7. lokatę w tabeli najskuteczniejszych strzelców. Widać więc gołym okiem, że nie poznaliśmy się na tym młodziaku. Szczególnie, że teraz ma on zostać zawodnikiem Liverpoolu.
Anglicy mają za niego zapłacić… 90 milionów euro. Tak dobrze usłyszeliście DZIEWIĘĆDZIESIĄT MILIONÓW. A pomyśleć, że mógł on obecnie zdobywać z nami poczwórną koronę….