Przed PSG ostatni krok aby awansować do finału Klubowych Mistrzostw Świata. Musimy pokonać Real Madryt, który również ma chrapkę na zwycięstwo w tym turnieju. Czeka nas bardzo trudna przeprawa, która wcale nie musi zakończyć się pozytywnie.
Paryżanie do tej pory przegrali jedynie jedno spotkanie na KMŚ a było to starcie z brazylijskim Botafogo, które pokonało nas 1:0. W pokonanym polu zostawiliśmy już natomiast Seattle Sounders i Atletico Madryt w fazie grupowej a później w play-off najpierw Inter Miami a potem Bayern Monachium. Szczególnie wygrana z Bawarczykami pokazała siłę drużyny, która zdołała strzelić bramkę grając 9 na 11. To pokazuje jaki progres wykonała i wciąż wykonuje drużyna Luisa Enrique.
Przed nimi jednak piekielnie trudne starcie z ciekawymi smaczkami. Naturalnie największym będzie spotkanie z Mbappe, który robi wszystko aby zniszczyć swoją legendę w PSG. I właściwie mu się to udało. Mamy więc komu ponownie utrzeć nosa i liczymy, że uda się nam to. Ekipa Xabiego Alonso ma jednak również swoje atuty w postaci samego szkoleniowca, jego wizji gry ale również samych zawodników. To właśnie na nich skupi się za niecałe kilka godzin cała uwaga w Ameryce.
Mocne osłabienie linii defensywnej
My niestety będziemy musieli radzić sobie bez Williana Pacho i Lucasa Hernandeza, którzy zakończyli już swój udział w KMŚ po brutalnych faulach w meczu z Bayernem. Oznacza to, że mamy brakujący wakat na pozycji środkowego obrońcy a w starciu z Viniciusem i Mbappe może okazać się to zgubne. Trzeba więc wypełnić luki i solidnie zabarykadować się we własnym polu karnym. Jeśli chodzi o strzelanie bramek jesteśmy spokojni, mamy co najmniej 5 zawodników, którzy mogą to zrobić.
Największym zadaniem będzie więc zneutralizowanie skrzydeł Realu i odpowiednie zarządzanie siłami. W takiej sytuacji powinniśmy poradzić sobie bez większych problemów. To Real musi się bać nas, a nie odwrotnie. Szczególnie, że bukmacherzy w większości sytuacji stawiają na nas. Miejmy nadzieję, że wiedzą oni więcej od nas. Początek spotkania o godzinie 21:00 czasu polskiego.