Real Madryt wciąż jest w przebudowie, która rozpoczęła się wraz z dołączeniem do zespołu Xabiego Alonso. Niektórzy zawodnicy zostali przez niego skreśleni a do tej listy najpewniej dołączy Rodrygo. Zawodnik może być obiektem wymiany z PSG.
Rodrygo bardzo mocno liczył na dołączenie do zespołu Xabiego Alonso. Miał nadzieje, że da to mu nowy start w ekipie „Królewskich”, sam trener mówił, że liczy na jego umiejętności i wszechstronność. Dużo jednak zmieniło się podczas trwania Klubowych Mistrzostw Świata. Jak podaje „DefensaCentral” – nie jest on już nietykalny a Real rozważy oferty za swojego gracza. Widocznie nie sprawdził się on w nowym ustawieniu preferowanym przez hiszpańskiego szkoleniowca, który stara się grać ustawieniem 3-5-2. W nim brakuje miejsca dla Rodrygo.
Nie chcąc blokować jego rozwoju decydują się na sprawdzenie gruntu pod ewentualne odejście. Ustalili jego cenę na 100 milionów euro i czekają na oferty. Sami też próbują „wypchnąć” go z klubu a chętnym już wcześniej było PSG. Wtedy jednak odrzucono ofertę w okolicach wspomnianych 100 milionów, teraz poszli o krok dalej i zaproponowali wymianę. Przyznamy, że parsknęliśmy śmiechem kiedy ją usłyszeliśmy. Jeśli nasi działacze mają olej w głowie, a mają go raczej sporo, to ta oferta nawet nie spotka się z odpowiedzią.
Real chce Vitinhę za Rodrygo!
Tak, dobrze usłyszeliście, najlepszy na obecną chwilę środkowy pomocnik świata miałby odejść z PSG na rzecz kolejnego skrzydłowego w postaci Rodrygo. I tak na tej pozycji mamy spory przesyt, jest Barcola, Doue, Kvara, Dembele. Ciężko więc byłoby mu przebić się z miejsca do pierwszego składu. Nie przeczymy, że byłby z pewnością wartością dodaną, ale tylko w przypadku transferu gotówkowego. Vitinha naszym zdaniem jest nietykalny, nie ma możliwości, żeby usiąść i to przedyskutować. Można te ofertę traktować w kategoriach mrzonki.