PSG w obecnej kampanii radzi sobie kapitalnie, piłkarze prezentują wysoką formę co przekłada się na wyniki. Paryżanie niemal są pewni Mistrzostwa Francji, są bardzo blisko Pucharu Kraju a poza tym wciąż są w grze o Ligę Mistrzów. Nie dziwi więc fakt, że naszymi zawodnikami interesują się inni giganci.
Choć początek sezonu zdecydowanie nie wyglądał tak jak tego oczekiwaliby zarówno kibice jak i zawodnicy. W Lidze Mistrzów mało brakowało a nie wyszlibyśmy z rundy zasadniczej, przebudzenie przyszło w spotkaniu z Manchesterem City. Od tamtego momentu coś zaskoczyło w paryżanach. Ich gra jest niesamowicie przyjemna dla oka a i wyniki nie rozczarowują. Rozjeżdżają oni kolejnych rywali przy okazji wyrzucając z Ligi Mistrzów faworyta- Liverpool.
Duża w tym zasługa młodych zawodników PSG – Doue, Barcoli, Vitinhi i innych. Każdy z nich jest bacznie obserwowany przez skautów innych klubów co wcale nie dziwi. W ostatnim czasie nasiliły się plotki odnoszące się do Bradleya. Jak podaje „Bild” bacznie obserwuje go Bayern Monachium, który planuje przebudować kadrę w nadchodzącym oknie transferowym.
Możemy być jednak spokojni, nic nie wskazuje, że Barcola miałby opuścić Paryż. PSG bardzo wierzy w zawodnika i uważa, że może być on istotnym elementem składu na kolejne lata. Potencjał i chęci są, wyniki również, więc nic nie stoi na przeszkodzie. Ewentualne odejście wiązałoby się więc z ogromnym wydatkiem dla Bayernu. Francuski skrzydłowy w obecnym sezonie przeżywa niesamowity przecież wystrzał formy.
Można śmiało powiedzieć, że Bradley wchodzi powoli w buty Kyliana Mbappe. Jego przebojowość, szybkość, drybling i dojrzałość powodują, że jest łakomym kąskiem dla właściwie wszystkich europejskich potęg. Potwierdzają to liczby, 22-latek ma w tym roku 18 trafień i 12 asyst w 43 występach. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2028 roku.