Już dzisiaj o 21 dojdzie do starcia gigantów w Lidze Mistrzów. Zwycięski po rundzie zasadniczej Liverpool przyjedzie na Parc des Princes i podejmie rozpędzone PSG. Przed meczem na konferencji prasowej swoimi przemyśleniami podzielił się trener gości – Arne Slot.
Przed rozpoczęciem sezonu mało kto brał na poważnie angaż Liverpoolu w walce o Ligę Mistrzów i Premier League. Drużyna z Liverpoolu nie dokonała bowiem właściwie żadnych wzmocnień a eksperci zwiastowali, że mogą szybko tego pożałować. Jak widać nie wszyscy są nieomylni i Anglicy udowodnili niedowiarkom, że w piłce wszystko jest możliwe.
Liderują oni ze sporą przewagą w Premier League i wygrali rundę zasadnicza Ligi Mistrzów. Losowanie nie było dla nich jednak łaskawe i trafili na PSG z czego nie do końca zadowolony jest trener: „Nie wydaje mi się to sprawiedliwe. Byliśmy na pierwszym miejscu, a dostaliśmy takie losowanie. Mogliśmy zagrać z Benficą albo PSG. Mimo iż bardzo lubię Benfikę, to każdy kto oglądał piłkę nożną w ostatnich miesiącach mógł powiedzieć, że wolelibyśmy zagrać z nią zamiast PSG”.
Pomimo, że nie jest on do końca zadowolony z losowania, to nie ukrywa również, że to spotkanie z pewnością rozgrzeje fanów do czerwoności: – „Z drugiej strony to świetny mecz, piękny stadion. Będąc w Liverpoolu chcesz grać w wielkich meczach, a ten zdecydowanie się do takich zalicza”. Dzisiaj wieczorem w Paryżu zapowiada się więc ogromne piłkarskie święto, którego nie warto ominąć.
Poza pytaniami o PSG padło również to o obecną formę Liverpoolu. Eksperci i kibice w wielu krajach to właśnie ich nazywają obecnie najlepszą drużyną świata. Zdecydowanie spokojniej i z dużą dozą ostrożności wypowiadał się o tym Slot, który uważa, że jest to błąd: –„W tym momencie najlepszym zespołem w Europie jest Real Madryt, bo wygrał Ligę Mistrzów w poprzednim sezonie. Ktoś może twierdzić inaczej, ale musimy zdobyć to trofeum zanim zaczniemy się tak nazywać”.
Rewanż spotkania PSG i Liverpoolu odbędzie się za tydzień na Anfield.