Po niemal dwóch latach Presnel Kimpembe w końcu trenuje z drużyną, niestety wychowanek PSG nie dostał jeszcze szansy na pokazanie swoich umiejętności. To może się zmienić już w środowy wieczór, gdy zagramy w Pucharze Francji.
Z pewnością większość kibiców pamięta poświęcenie Presnela w spotkaniu z Lille gdy z widoczną kontuzją udało mu się zablokować rajd rywala na bramkę. Niestety za swoje oddanie zapłacił wysoko, niemal dwuletnim wyłączeniem z gry przez kontuzję Achillesa. Ze względu na brak rytmu meczowego i niepewną dyspozycję był pomijany przez Luisa Enrique przy ustalaniu składu.
Teraz może się to zmienić, bo już dziś rozegramy spotkania z piątoligowym FC Espaly a trener przyznał, że rozmawiał z Presnelem na temat tego spotkania: „Po rozmowie z Presnelem, aby sprawdzić, czy czuje się gotowy, czuje się znacznie lepiej. Był w stanie trenować z drużyną. Widzę na treningach, że jest w stanie pomóc drużynie”. Może to oznaczać długo wyczekiwany powrót do składu zespołu.
Ciężko bowiem znaleźć sobie bardziej odpowiednie spotkanie. Z całym szacunkiem do rywala, ale jest on o dwie klasy gorszy od nas i wyjście w podstawowym składzie na tę rywalizację może nie tylko mocno zmotywować francuza, ale dodatkowo dać szansę analizy Lucho w kontekście przydatności Kimpembe na najbliższy okres. Trzymamy kciuki za udany powrót!