Vitinha zabrał głos w rozmowie z oficjalną stroną klubu na temat swoje sezonu, ważnych bramek, trenera. Zobaczcie co powiedział w wywiadzie.
Vitinha, gratulacje z okazji zdobywania wielu ważnych bramek w tym sezonie
„Rzeczywiście nie byłem do tej pory zawodnikiem, który strzela decydujące bramki. Myślę, że to przyszło naturalnie dla mnie i pokazało mój potencjał. Wiem, że mamy w sobie możliwości, ponieważ strzelam trochę bramek na treningach. Okazje meczowe to jednak co innego. Cieszę się, że pokazałem to na boisku w ostatnim czasie i jestem szczęśliwy z bramek. Teraz muszę to kontynuować a to będzie trudniejsze.”
Wiemy, że Luis Enrique chciał byście byli gotowi na wszystko
„Dokładnie tak jest. On pcha nas do naszych limitów i my je pokonujemy. Wiem, że to fantastyczny trener i sporo nam pomaga. Cieszę się, że mogę się rozwijać i myślę, że inni myślą tak samo. Od początku jego pracy staliśmy się lepszym zespołem i lepsi pod względem indywidualności.”
Widać to było w spotkaniu z Marsylią gdzie graliście jednego mniej…
„Dokładnie tak jest. To jedna z umiejętności, którą mamy teraz. Zawodnicy wiedzą jak regulować tempo gry. Ja również się tego nauczyłem. Decyduje moment w którym chcecie przyśpieszyć grę niezależnie od kierunku. Wszyscy muszą wiedzieć co robić w danym momencie. Muszę to pokazać w czasie gry. W spotkaniu z Marsylią nasza reakcja była fantastyczna. Kiedy trzeba było bronić to bronili wszyscy, kiedy mieliśmy szansę na kontrę to ostrożnie do tego podchodziliśmy, ale wierzyliśmy, że możemy strzelić i wygrać to spotkanie.”
Inne spotkanie to z Barcelona. Jak je oceniasz?
„Wiele emocji dla nas. To spotkanie było bardzo równe, długo był remis, ale udało się strzelić bramki, które sprawiły, że awansowaliśmy do kolejnej rundy. Wszyscy w to wierzyliśmy. Zapamiętam to spotkanie na lata, ponieważ było bardzo wyczerpujące fizycznie i psychicznie. Presja była bardzo duża, szczególnie w momencie w którym byliśmy tak blisko awansu.”