Trener przed bardzo ważnym spotkaniem w Lidze Mistrzów spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Hiszpan poruszył kilka ciekawych aspektów, które wszystkie przeczytacie u nas! Zapraszamy!
O Fanach:
Parc des Princes nas poniesie, wiem to. Spodziewam się niesamowitej atmosfery na stadionie, bardzo jej potrzebujemy. Potrzebujemy wsparcia kibiców, którzy równie mocno co my chcą awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Ten mecz jest dla nas jak finał, na tym poziomie ogromną rolę odgrywają też mecze domowe. Kibice na Parc des Princes zawsze są dla nas wartością dodaną więc spodziewamy się dużego wsparcia. Im lepsze są więzi kibiców i piłkarza tym wiele spraw przychodzi zdecydowanie naturalniej.
O Newcastle:
To bardzo silna fizycznie drużyna, są przygotowani do ciągłego i wysokiego pressingu oraz dużej intensywności. Wiemy, że i tak będzie tym razem więc musimy być na to gotowi. Nasze cele są zawsze takie same, kontrolować piłkę i nie pozwalać rywalom kreować sytuacji bramkowych. W Lidze Mistrzów rywale mają więcej jakości, lecz my wciąż chcemy grać nasz futbol, zarówno w ataku jak i w obronie.
O ustawieniu taktycznym:
Trudno jest dać jednoznaczne odpowiedzi odnośnie ustawienia zespołu. Zarysy taktyczne mają sens, ale żadna drużyna na świecie nie gra zawsze w tym samym ustalonym kształcie. Wszystko zmienia się w zależności od meczu i tego, gdzie znajduje się piłka; dostosowujemy się do naszych potrzeb w danym momencie, a także do naszych przeciwników. Mamy podstawy, z którymi rozpoczniemy jutrzejszy mecz.
O drużynie:
Drużyna wciąż nie jest taka, jaką bym chciał, chłopaki wciąż się uczą. Możemy z nich wycisnąć zdecydowanie więcej jednak już podoba mi się to co widzę. Wciąż możemy wiele rzeczy poprawić, ale już widać wiele satysfakcjonujących zmian. Z pewnością musimy wciąż pracować nad „chemią” w zespole więc pracy jest na pewno sporo.
O napastnikach:
Mam wielu zawodników na tę pozycję: Barcola, Asensio, Ramos, Kolo Muani. Taki stan rzeczy przynosi jedynie pozytywy, mamy dużą rotację na tej pozycji, dodatkowo też niektórzy z graczy mogą grac na skrzydłach. To niesamowita okazja dla menedżera, że może wybierać „jedenastkę” z tak utalentowanych zawodników. Mamy wiele opcji w ataku i wszystkie z nich mi odpowiadają.
O Ousmane Dembele:
Znam go od czasu, gdy prowadziłem Barcelonę; tak naprawdę chciałem podpisać z nim kontrakt, gdy był w Rennes. To wyjątkowy zawodnik, który zawsze prosi o piłkę, przyjmuje krytykę i nie boi się jej. Różni się od tego, jaki był w Barcelonie, ponieważ teraz może grać nieco bardziej centralnie. Uwalnia swoich kolegów z drużyny, ponieważ destabilizuje przeciwników i otwiera tak dużo miejsca.