Trwa walka o Puchar Mistrzostw Świata w Katarze, za nami faza grupowa, nie zabrakło w niej niespodzianek. Na szczęście większość naszych piłkarzy wciąż gra na tym turnieju, jak wygląda sytuacja u naszych zawodników?
Maroko
Marokańczycy jak na razie zaskakują, trafili oni do grupy z Belgią Chorwacją i Kanadą. Awans wydawał się mało realny, co dopiero z pierwszego miejsca! Piłkarze z Maroka mieli jednak inne plany, ku zaskoczeniu wszystkich kibiców. Achraf Hakimi gra oczywiście bardzo ważną rolę w drużynie prowadzonej przez Ragragui’ego. Rozegrał łącznie 241 na 270 możliwych minut, w 1/8 finału zmierzy się z reprezentacją Hiszpanii.
Brazylia
Brazylijczycy z miejsca uważani byli za faworytów turnieju. Nie można jednak powiedzieć, że grali na miarę oczekiwań. Co prawda wygrali z Serbią i Szwajcarią, jednak ich styl nie przekonywał. Na domiar złego przegrali po słabym meczu z Kamerunem i wyszli z 1 pozycji grupy G tylko dzięki lepszemu bilansowi. Marquinhos zagrał pełne spotkanie przeciwko Szwajcarii i Serbii, natomiast 37 minut z Kamerunem. Neymar nabawił się kontuzji w pierwszym meczu i najprawdopodobniej opuści też 1/8 finału gdzie „Canarinios” zmierzą się z Koreą Południową.
Portugalia
Portugalczycy to kolejny faworyt turnieju, Ronaldo i spółka co prawda przegrali z Koreą Południową, jednak pozostałe dwa spotkania wygrali. Sporo szczęścia spotkało ich w meczu z Ghaną, jednak ostatecznie udało im się wyjść z pierwszej pozycji gry H. Na placu gry mogliśmy oglądać Danilo Pereirę, Vitinhę i Nuno Mendesa. Niestety dwójka z nich doznała kontuzji, z pewnością nie zobaczymy już na tym turnieju Nuno, nie wiadomo dokładnie co z Danilo. Pierwszy z nich był rezerwowym i wchodził z ławki rezerwowych, Pereira rozegrał natomiast pełne spotkanie z Ghaną. Vitinha otrzymał tylko 45 minut w przegranym meczu z Koreą. Portugalia podejmie w 1/8 Szwajcarię.
Argentyna
Leo Messi i spółka trafili do grupy z Polską, Meksykiem i Arabią Saudyjską. Wydawać się mogło, że to łatwa grupa, zaczęło się jednak fatalnie od przegranej z Arabią Saudyjską 1:2. Później udało się wygrać dwa kolejne spotkania i rzutem na taśmę awansować do 1/8 finału. Tam czekała już na nich Australia, 1/4 niemal pewna. Oczywiście pierwsze skrzypce w kadrze Argentyny gra Leo Messi, nie opuścił ani minuty w fazie grupowej. Udało mu się strzelić dwie bramki, miał okazję na trzecią, ale jak wiemy Wojtek Szczęsny wybronił jego strzał z jedenastu metrów.
Francja
Mistrzowie świata stają przed trudnym zadaniem obronienia trofeum. Zadanie trudne, ale nie niewykonalne, szczególnie z kadrą jaką dysponują francuzi. Z ich reprezentacji możnaby było ułożyć dwie niemal równe sobie jedenastki. W fazie grupowej nie obyło się jednak bez potknięcia, co prawda dwa pierwsze spotkania z Australią i Danią wygrali, jednak porażka z Tunezją wzbudziła lekką konsternację w obozie Francji. Kylian rozegrał dwa pełne spotkania, z Danią i Australią. W starciu z Tunezją wszedł z ławki. W 1/8 trafi ze swoją reprezentacją na Polaków.