Marzeniem każdego piłkarza jest otrzymanie tej nagrody, to zwieńczenie kariery, najwyższe odznaczenie, które wpisuje cię na karty historii już zawsze. Ze względu na obostrzenia covidowe, w zeszłym roku gala nie odbyła się, co wywołało nieprawdopodobne kontrowersje, czy podobne wywoła ta gala?
Sezon 2020 w pełni podporządkowany był Robertowi Lewandowskiemu, nasz rodak bez najmniejszych problemów powinien zgarnąć Złotą Piłkę. Jak sie okazało, wcale nie otrzymał bo… galę odwołano i nagrody nie przyznano. Wielu ekspertów i piłkarzy uznało to za istną kradzież trofeum Lewandowskiemu. Bo przecież nie można wręczyć takiej prestiżowej statuetki jakiemuś „nieznanemu” Polakowi.
W tym roku czołówka prezentuje się podobnie do roku poprzedniego, mowa tutaj oczywiście o „Lewym” i Messim, do których dołączyli Jorginho i Benzema. Największe szanse mają z pewnością ci dwaj pierwsi, ale kto zwycięży? Tego nie wie nikt, w sieci pojawiają się różne rankingi, przecieki, to jednak nic pewnego. Wszystko jednak wskazuje na to, że swoją siódmą Złotą Piłkę odbierze Argentyńczyk, ku oburzeniu wielu ludzi sportu.
Na ostateczny werdykt należy poczekać do dzisiejszego wieczora, gala rozpocznie się o godzinie 20:30. Nominowani zbiorą się w gmachu Theatre du Chatelet w Paryżu.