W sobotnie popołudnie na Parc Des Princes zawodnicy Mauricio Pochettino podejmowali FC Nantes. W składzie naszego zespołu było dużo powrotów m.in powrót Marco Verattiego, a także Leandro Paredesa.
Paryżanie kapitalnie rozpoczęli to spotkanie, ponieważ już w drugiej minucie po rykoszecie od Mbappe objęliśmy prowadzenie. Od początku spotkania bardzo aktywny był były zawodnik FC Barcelony. Gdyby nie dobra postawa bramkarza, miałby on w pierwszej połowie gola i asystę. W 18 minucie meczu świetnie podał do Neymara, który oddał strzał, jednak to uderzenie wybronił Alban Lafont. Widać było, że trio z przodu zaczyna bardzo dobrze ze sobą współpracować, problem stanowił powrót do defensywy. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem PSG, które wydawało się, że łatwo będzie dowiezione do końca, szczególnie, że Ultras PSG dawali niesamowity popis umiejętności. To niosło podopiecznych Pochettino, niestety, ponownie nie potrafili mocno udokumentować przewagi, co mocno się na nich zemściło.
Po przerwie wszystko wydawało się iść po myśli paryżam, gdy nagle musieli kontynuować grę w dziesiątkę.W 65 minucie meczu Keylor Navas popełnił fatalny błąd. Bramkarz z Kostaryki brutalnie sfaulował w polu karnym Ludovica Blasa i bez żadnych wątpliwości otrzymał czerwoną kartkę od sędziego. Na domiar złego na boisku nie było jużNeymara, zastąpił go Sergio Rico. Od tamtej chwili „Kanarki” zaczęły kontrolować grę i walczyć o punkty.Kolo Muani próbował pokonać bramkarza PSG, jednak pierwszy strzał napastnika kapitalnie obronił Hiszpan. Muani dopiął swego i za drugim razem pokonał naszego bramkarza i doprowadził do wyrównaia.Radość przyjezdnych nie trwała zbyt długo i samobójczą bramkę zdobył Dennis Appiah, który przelobował własnego bramkarza i dzięki temu odzyskaliśmy prowadzenie.
W 87 minucie stało się to co na długo czekaliśmy. Po pięknym podaniu Mbappe debiutacką bramkę dla naszej drużyny zdobył Lionel Messi, który zapewnił swojemu nowemu pracodawcy zwycięstwo.Ten wynik już się nie zmienił i Paryżanie pokonali swoich rywali 3:1 powiększając swoją przewagę w tabeli nad wiceliderem tabeli – Lens i ma już 13 punktów przewagi w lidze. Gra wciąż nie do końca płynna, ale trzeba oddać PSG, że udało im się odwrócić los spotkania w osłabieniu, co jest dużym sukcesem
fot. PSG- Instagram