Gdyby ktoś spytał, na jakiej pozycji najbardziej potrzebne są wzmocnienia, zapewne podałby blok obrony. Sam Leonardo nie ukrywał, że najbardziej pożądanym zawodnikiem będzie lewy lub środkowy obrońca. Paryżanie przejrzeli wstępnie rynek. Ostatnio głośno zrobiło się o rzekomym zainteresowaniu Davidem Alabą, który został zaproponowany drużynie ze stolicy Francji. Cena? 36 milionów euro, za tak klasowego zawodnika to wręcz promocyjna cena.
Kontrakt piłkarza obowiązuje do czerwca 2021 roku. Bayern stara się jednak za wszelką cenę zatrzymać piłkarza u siebie. Hans-Dieter Flick ogłosił zamiar zachowania swojej 28-letniej lewej strony. „Czy chcę, aby sytuacja Alaby została szybko rozwiązana? Nie. David nadal ma roczny kontrakt. Wszyscy chcemy, aby David się rozwinął. I oczywiście mam nadzieję, że zrobi to u nas” – powiedział menadżer Bayernu. Stagnację w rozmowach nad nowym kontraktem stara się wykorzystać PSG i zakontraktować go. Wśród kibiców panuje przekonanie, że ma to być „zemsta” za Tanguy’ego Kouassi, który wybrał Bawarię do kontynuowania swojej kariery.
Patrząc na obecną sytuację kadrową transfer Austriackiego stopera może być strzałem w dziesiątkę. PSG potrzebuje obrońcy, a Alaba jest bardzo mobilnym zawodnikiem mogącym grać na obu pozycjach w obronie, które najbardziej potrzebują wzmocnień. Do tego sam zawodnik wydaje się być niezadowolony ze swojej pozycji w niemieckim klubie i chciałby grać regularnie. Pod względem sportowym byłby to z pewnością bardzo rozsądny ruch.