Edinson Cavani w okresie kwarantanny przebywa obecnie w Urugwaju. Klub wyraził zgodę, by zawodnicy mogli spędzić czas w rodzinnych stronach. Urugwajczyk wyleciał do rodzinnego Salto kilka dni temu.
Cavani po przylocie do rodzinnego miasta zapewnił mieszkańców, iż jeśli będzie potrzeba, wesprze lokalną społeczność.
„Mam nadzieję, że okres kwarantanny i przerwy nie będzie długi i wszystko szybko wróci do normy. W razie potrzebny postaram się pomóc rodzinnemu Salto”
W ostatnim czasie wobec szerzącej się epidemii „El Matador” ponownie wystąpił z apelem do kibiców za pośrednictwem Twiterra.
„Mam nadzieję, że macie się wszyscy dobrze. Całuje was wszystkich i pozdrawiam członków mojej rodziny. Dziś muszę zostać w domu, na wsi. Chciałbym, by wszyscy moi bliscy tutaj byli, chciałbym móc dzielić z nimi ten czas. Muszę uszanować wprowadzone restrykcję i nie mogę tego zrobić. Wiem, że jest to trudna sytuacja, ale tak właśnie musimy się zachować.
Jeśli się nad tym zastanowicie, zdacie sobie sprawę, że wszyscy mamy możliwość zrobienia czegoś wyjątkowego, wniesienia czegoś do naszej wspólnoty. Wierzę, że dziś każdy człowiek może przyczynić się do lepszego jutra. Jeśli tylko podejmiemy niezbędne środki ostrożności i będziemy odpowiedzialni w walce z tym, co dzieje się aktualnie na świecie. Myślę, że nasze działanie pozwoli na poczuć się spełnionym, ponieważ robimy coś bardzo ważnego dla wszystkich. Nie tylko dla naszych rodzin, ale również przyjaciół, dla ludzi z naszego miasta, kraju i świata.
Chciałbym wszystkich prosić by podjęli działania i zachowali największe środki ostrożności. Jest to ważne, ponieważ nie chciałbym, by w waszym mieście powtórzyła się sytuacja z regionów dotkniętych najbardziej epidemią. Musimy stanąć razem do walki i zwalczyć jak najwięcej przypadków tego wirusa.
Dziękuje wszystkim za przeczytanie wiadomości i rozesłanie jej dalej. Działajmy, póki nie będzie za późno.”
Edinson Cavani