Wraz z powrotem po kontuzji Kyliana Mbappe oraz Neymara gra PSG z każdym spotkaniem wyglądała lepiej. Pierwsze wygrane były nieco wymęczone, jednobramkowe po czym nastąpiła eksplozja skuteczności. Zawodnicy grali z polotem, strzelali bramkę za bramką. Dziennikarze atak PSG ochrzcili mianem „fantastycznej czwórki” dodając do francuza i Brazylijczyka – Mauro Icardiego oraz Angela Di Marię.
Dominacja w asystach
Wielu specjalistów twierdzi, że dobra gra PSG to efekt dobrej formy Argentyńczyka. Potwierdzają to statystki naszego pomocnika. W ostatnim spotkaniu Di Maria zaliczył kolejne dwie asysty. Na koncie ma już ich 10 w lidze i 16 we wszystkich rozgrywkach. Warty podkreślenia jest fakt, iż obecna forma Argentyńczyka nie jest przypadkiem. Zawodnik od momentu przybycia do PSG zaliczył 82 asysty. Czyni go to najlepiej asystującym graczem w tym okresie. Dominację mocno widać w Ligue 1, ponieważ zawodnik we wspomnianym okresie zaliczył 52 asysty ( 20 więcej aniżeli kolejny gracz z listy).
Sam Di Maria zapytano o swoją „skuteczność” w dostarczaniu podań do napastników opowiada o swej pracy.
„Podczas treningów próbuje trudnych rozwiązań. Sprawdzam dzięki temu szanse na wykorzystanie ich w meczu ligowym. Powtarzam sobie, że każdy rok jest szansą na nauczenie się nowych rzeczy. W tym roku zaliczyłem kilka asyst zewnętrzną stroną stopy. Kiedy nauczysz się pewnych rzeczy, nie musisz o nich myśleć, ponieważ wszystko dzieje się automatycznie. To, co na treningach staram się powtarzać w Ligue 1 lub Lidze Mistrzów”.
Di Maria oprócz asysty dorzucił dodatkowe atuty, które sprawiły, że jego forma i wpływ na zespół są bardzo wysokie. 10 razy znajdował drogę do siatki. W rozgrywkach ligowych ma najwyższy współczynnik wykreowanych sytuacji (23 okazje) oraz drugą po Neymarze liczbę dryblingów.
Nie dziwi więc, że Di Maria jest najczęściej grającym zawodnikiem PSG w tym sezonie zaliczając 31 spotkań ( 2451 minut)