W piątkowy wieczór Paris Saint Germain wróciło do rozgrywek ligowym po przerwie reprezentacyjnej. Rywalem naszego zespołu było LOSC Lille zajmujący przed spotkaniem piątą pozycję.
Paryżanie do tego spotkania przystępowali w dobrych nastrojach a pozytywny ból głowy miał Thomas Tuchel. Do gry wrócił Neymar, dostępny był również Kylian Mbappe. W ataku tym razem postawiono na Icardiego oraz Neymara i Di Marię na skrzydłach.
Skuteczny Icardi otwiera wynik
Początek spotkania należał do gości, ale świetnie w 3 minucie zachował się Keylor Navas, który wybronił strzał Xeka. W odpowiedzi Paryżanie rozkręcali się za sprawą szalejących na skrzydłach Neymara oraz Di Marii. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 17 minucie Idrissa Gueye znalazł się na skrzydle i dograł piłkę wzdłuż pola karnego do niepilnowanego Mauro Icardiego. Argentyńczyk wobec biernej postawy obrony dołożył nogę i skierował piłkę do pustej bramki. Był to szósty gol Icardgiego w ostatnich sześciu spotkaniach ligowych. Chwilę później powinno być 2:0, ale strzał Gueye został obroniony przez bramkarza. Paryżanie atakowali, chcąc zdobyć kolejne bramki i zamknąć wynik spotkania i udało się podwyższyć prowadzenie w 31 minucie. Do piłki w środku pola doszedł Draxler, podciągnął parę metrów, a następnie obsłużył podaniem niepilnowanego na skrzydle Angela Di Marię. Ten ze spokojem, lewą nogą umieścił piłkę w siatce rywali. Dwubramkowe prowadzenie było w pełni zasłużone.
Tryb oszczędzania w drugiej połowie
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście. Podeszli do niej z animuszem, wierząc, że można odwrócić losy spotkania. Dobrą okazję miał Araujo, jeszcze lepszą Ikone. W odpowiedzi dwójkowa akcja Neymara i Draxlera zakończyła się niecelnym strzałem, po którym piłka musnęła poprzeczkę gości. Dobrze w tym okresie spisywał się również bramkarz paryżan Navas, który wyłapywał wszystkie strzały rywali. W zespole PSG dochodził do zmian w składzie, Mbappe zmienił Neymara a Cavani Icardiego. Siła ataku została na podobnym poziomie, ale wprowadzona dwójka dużo gorzej radziła sobie z wykończeniem akcji. Pudłował również Draxler po indywidualnych akcjach. Goście do końca spotkania nie potrafili groźnie zagrozić bramce PSG i spotkanie zakończył się wygraną paryżan 2:0.
Spotkanie to było dobrym przetarciem przed wyjazdowym meczem w Lidze Mistrzów z Realem. Thomas Tuchel po tym spotkaniu może być bardzo zadowolony. Drużyna nie straciła gola, Neymar pokazał jakość na boisku oraz gotowość do gry a Mauro Icardi utrzymuje swoją formę strzelecką. To, co może cieszyć najbardziej to brak kontuzji Keylora Navasa oraz Kyliana Mbappe.