Paris Saint-Germain pokonał turecki Galatasaray SK 1:0 w wyjazdowym starciu 2. kolejki rozgrywek Champions League.
Podopieczni Thomasa Tuchela mają za sobą pojedynek na jednym z najbardziej wymagających obiektów w Lidze Mistrzów, który oprócz wysokiej temperatury skąpany jest w piekielnej atmosferze zgotowanej przez lokalnych kibiców. Zwycięstwo na tego typu terenie można więc cenić podwójnie, zważywszy na pozostałe okoliczności. Po tym, jak swój mecz zremisował Real Madryt, przewaga mistrza Francji nad „Los Blancos” wzrosła do 5 oczek.
Gotowość goalkeepera mistrza Turcji, Fernando Muslery już w 2′ minucie przetestował Angel Di Maria, który mocnym strzałem chciał zaskoczyć Urugwajczyka. Chwilę później 33-latek padł na murawę po tym, jak przy jednej z akcji Mauro Icardi zahaczył butem o jego twarz. Uraz nie zmienił nastawienia zawodnika, który tego wieczoru wielokrotnie ratował swój zespół z opresji.
W 23′ minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Di Marii przed szansą stanął Idrissa Gueye, lecz jego strzał głową okazał się zbyt słaby, a rotacja piłki przeszkodziła jej w nabraniu odpowiedniej prędkości.
W drugiej części gry swoje okazje mieli również gospodarze. Chwilę po przerwie bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego zaskoczył Seri, lecz na posterunku stał przygotowany na każdą ewentualność Keylor Navas.
W 53′ minucie paryżanie zadali jedyny cios tego wieczoru. Pablo Sarabia zapoczątkował akcję PSG i posłał futbolówkę z prawej flanki w kierunku środka pola. Kluczowa w tej akcji okazała się postawa Marco Verrattiego, który natychmiastowo odczytał intencję Hiszpana i obsłużył go podaniem na wolne pole. Ten z kolei zdecydował się na zagranie do Mauro Icardiego, który uciekł obrońcy i mógł posłać piłkę do pustej bramki.
Ponownie gorąco zrobiło się kilka momentów później, kiedy to w polu karnym „Les Parisiens” piłkę nad Navasem przerzucił Radamel Falcao. W tej sytuacji nie zawiódł jednak Presnel Kimpembe, który oddalił zagrożenie na kilka metrów przed linią bramkową.
Mimo słabszych momentów mistrza Francji i kilku obiecująco prezentujących się okazji Galaty, gospodarze nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania i po dwóch spotkaniach plasują się na 3. miejscu z dorobkiem jednego oczka. Paryżanie przewodzą w grupie A z kompletem punktów. Ostatnią lokatę okupuje Real Madryt, który przed własną publicznością zremisował z Club Brugge 2:2. Dla Belgów był to już drugi podział punktów w tegorocznej edycji Champions League.
Galatasaray SK – Paris Saint-Germain 0:1 (0:0)
52′ Icardi
Galatasaray SK: Muslera – Mariano Ferreira, Luyindama, Marcao, Nagatomo (Bayram 77′) – Nzonzi, Donk, Seri – Belhanda (Feghouli 62′), Falcao, Babel (Andone 64′)
Paris Saint-Germain: Navas – Meunier, Thiago Silva (c), Kimpembe, Bernat – Gueye, Marquinhos, Verratti – Sarabia (Choupo-Moting 71′), Icardi (Mbappé 61′), Di Maria (Herrera 83′)
Żółte kartki: Marcao 86′ – Icardi 7′, Di Maria 80′, Herrera 90+3′
Sędzia: Szymon Marciniak (Polska)