Po towarzyskich spotkaniach z Interem Mediolan i Sydney FC Paris Saint-Germain wkracza w ostatnią fazę swojego azjatyckiego tournée. 3 sierpnia podopieczni Thomasa Tuchela zmierzą się ze Stade Rennes w walce o Trophée des Champions.
Mecz o Superpuchar Francji odbędzie się w chińskim Shenzhem już drugi rok z rzędu. Przed ponownym występem na Shenzhen Universiade Sports Center pomocnik „Les Parisiens”, Marco Verratti, w rozmowie z PSG.fr podzielił się swoimi odczuciami na temat nadchodzącej rywalizacji.
• Marco, presezon jest ważnym okresem dla zawodnika, ale prawdopodobnie nie najciekawszym?
– „Nie, to nie jest najciekawszy moment sezonu. Generalnie nie widzimy za często futbolówki, nawet jeśli trener stara się ją uwzględnić tak często, jak to tylko możliwe, tak by każde ćwiczenie miało swój określony, wyraźny cel. Tak, to trudny okres, ale ostatecznie jest dla naszego dobra. Obecnie pracujemy w bardzo wymagających warunkach, wysokie temperatury, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni, wiele podróżujemy, ale to zapewni nam dobrą pozycję przed nadchodzącym sezonem. Dostosowujemy się i pracujemy coraz ciężej. To jest ten okres kampanii, w którym naprawdę musimy dać z siebie wszystko.”
• Dla ciebie i twoich kolegów jest to również okazja, by mieszkać wspólnie i zacieśniać wasze więzy przyjaźni.
– „Skupienie na piłce nożnej jest bardzo ważne. Jesteśmy tu na dwa tygodnie, żyjąc razem 24 godziny na dobę. Mamy świetny skład, a większość z nich była tu [w PSG] w poprzednim sezonie. Podpisanie świeżych zawodników jest również bardzo ważne. Nowi są bardzo mili i szybko się zaaklimatyzowali. Kiedy w trakcie kampanii staniemy przed wielkimi wyzwaniami, musimy być zjednoczeni i pokonać je.”
• Przeciwko Interowi grałeś obok Andera Herrery. Co o nim myślisz?
– „Ander ma wiele doświadczenia i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nie jestem jednak zaskoczony, bo za każdym razem, kiedy grałem przeciwko niemu, cały czas walczył, aż do ostatniego gwizdka. Kiedy przesunąłem się do przodu, on był za mną! Jest świetnym dodatkiem do zespołu i pomoże nam osiągnąć nasze cele.”
• Co według ciebie jest najważniejsze podczas China Tour 2019?
– „Zwycięstwo 3 sierpnia! To jest najważniejsze, bo to właśnie do tego meczu się przygotowujemy, byście mogli zobaczyć nas z kolejnym trofeum do klubowej gabloty. To bardzo ważne spotkanie. Jest ono nagrodą za ciężką pracę w minionej kampanii i szansa na pierwszy puchar w kolejnej. Każdego roku chcemy go zdobywać. Musimy się solidnie przygotować i podejść do starcia w najlepszy możliwy sposób. Nie będzie łatwo, Rennes również będzie chciało wygrać. Nie jesteśmy jeszcze u szczytu formy, a w meczu będzie wiele czynników determinujących końcowy wynik, zatem musimy być gotowi.”
• Możesz także ustanowić rekord jako najbardziej utytułowany gracz w historii Trophée des Champions* z, być może, siedmioma tytułami na koncie.
– „Szansa na zapisanie swojego nazwiska na kartach futbolu nie zdarza się codziennie, szczególnie w nowoczesnej piłce. To byłoby wspaniałe. Mam nadzieję, że uszczęśliwimy naszych kibiców, którzy dali z siebie tak wiele. Zrobię wszystko, byśmy wygrali ten mecz i mieli niesamowity sezon, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i drużynowym.”
• Podczas China Tour 2019 klub zaprezentował nową koszulkę wyjazdową, kiedy to Ty i Kylian Mbappé wybraliście się do sklepu Jordana w Shenzhen.
– „To było świetne! To był naprawdę wspaniały moment, ciekawe popołudnie. Kylian i ja dostąpiliśmy zaszczytu odsłonięcia nowego trykotu wyjazdowego, co było dla nas czystą przyjemnością. Koszulka? Jest świetna. Kiedy graliśmy z Interem, wielu włoskich zawodników zapytało mnie o nią, bo w ich opinii jest wspaniała!”
*Wg transfermarkt.de Hatem Ben Arfa również ma na swoim koncie siedem tytułów Trophée des Champions, choć nie zawsze znajdował się w kadrze meczowej