Już dzisiaj wieczorem w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów dojdzie do niesamowitego szlagieru! Pierwsze w tabeli PSG zmierzy się z drugim Bayernem Monachium. Nie obyło się jednak bez kontrowersji, wczoraj wieczorem bowiem gości zgłosili oficjalny protest do UEFA.
Autor: Wojciech Jagodziński
Z pewnością większość kibiców już teraz zaczyna sondować możliwe rozstrzygnięcia w sezonie 2025/2026 w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Pytania o faworytów nie omijają również ludzi ze środowiska. Taki pytanie padło w przypadku wywiadu Carlo Ancelottiego.
Tak, spokojnie można nazwać w taki sposób naszego napastnika – Goncalo Ramosa. Portugalczyk ponownie pokazał, że jest nieodłączną i bardzo ważną częścią zespołu. Nawet pomimo, że głównie wchodzi z ławki rezerwowych. Statystyki są jednak po jego stronie.
Na problemy Goncalo Ramos – chciałoby się powiedzieć w tej sytuacji. Portugalski napastnik ponownie wszedł z ławki rezerwowych i w ostatnich sekundach spotkania dał nam zwycięstwo nad defensywnie zabetonowaną Niceą. Co miał do powiedzenia po meczu?
Luis Enrique bez wątpienia jest idealną osobą na stanowisko trenera w zespole z Paryża. Trafił na grunt potrzebujący zmian, ale posiadający również fundusze, aby ich dokonać. Widać to po statystykach, które stale poprawiają się pod wodzą hiszpańskiego szkoleniowca.
PSG wróciło na zwycięską ścieżkę po remisie z Lorient. Udało się to dzięki bramce Goncalo Ramosa w doliczonym czasie gry. Luise Enrique uważa, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo, pomimo nie do końca przekonującego stylu. Mało brakowało, a paryżanie ponownie obeszliby się smakiem w Ligue 1 zdobywając jedynie punkt w spotkaniu z Niceą. Na szczęście na boisku znalazł się nasz specjalista od trudnych sytuacji – Goncalo Ramos. Portugalczyk w doliczonym czasie gry otrzymał przedłużone podanie z rzutu rożnego i wystarczyło mu dołożyć głowę. Bramkarz nie miał szans a my mogliśmy cieszyć się z trudno wywalczonych punktów. Trzeba jednak przyznać, że nasi…
Nie był to dla nas zbyt udany mecz. Ekipa z Bretonii ponownie dała się nam we znaki, tym razem jednak nie zdołała wygrać, jednak wyrwała nam cenne punkty remisując 1:1. Nie udało się nam więc przedłużyć zwycięskiej passy. Po meczu na jego temat wypowiedział się Joao Neves.
Paryżanie od dłuższego czasu nie opierają się już na kupnie gwiazd. Sami wolą je kreować i wprowadzać do szerokiego świata futbolu. Tak było z Doue, podobnie było z Barcolą. Portal Sports Illustrated podał jednak, że w kręgu zainteresowań PSG miał znaleźć się gwiazdor Realu.
Niestety, nie udało się nam przedłużyć zwycięskiej passy w Ligue 1. Po wygranej z Brestem wszyscy liczyli na przedłużenie serii. Niestety nie miało to miejsca i jedynie zremisowaliśmy 1:1 z Lorient. Po meczu rozczarowania nie krył trener – Luis Enrique.
„A już było dobrze” – mawia klasyk polskiego kina. Dopiero co praktycznie wróciliśmy do pełni składu po wielu kontuzjach kluczowych zawodników i zaczynamy od nowa. Kontuzji, niestety najpewniej bardzo poważnej, doznał Desire Doue.