Śmiało można powiedzieć, że Marquinhos jest już legendą PSG. Był z klubem na dobre i na złe i nikt nie zasłużył na zwycięstwo w Lidze Mistrzów bardziej od niego. Teraz ma okazję zapisać się w historii i przebić magiczną barierę występów dla stołecznej ekipy.
Swoją karierę środkowy obrońca zaczynał w ekipie Corinthians, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu. Szybko zauważono jego talent i dosłownie po 14 spotkaniach w Brazylii wyjechał do Europy w której gra do dziś. Pierwszym przystankiem była jednak AS Roma, to tam występował w sezonie 2012/2013 uzbierając łącznie 30 występów. Po tych rozgrywkach dołączył do PSG w którym gra do dzisiaj.
Po ponad 12 latach jest bliski uzbierania magicznej liczby występów. Wydawało się, że wydarzy się to już w spotkaniu z Le Havre, klub ewidentnie miał jednak inny plan, bowiem Brazylijczyk całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Wszystko wskazuje na to, że jego 500 występ w barwach stołecznej ekipy będzie miał miejsce w rywalizacji z Tottenhamem w Lidze Mistrzów.
Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego to już dzisiaj odbierze on historyczną koszulkę z napisem 500 na plecach. Będzie to osiągnięcie, które jasno pokazuje jego przywiązanie do barw i trwale zapisze go w annałach historii paryskiego giganta. Trzymamy kciuki, aby się udało!
