W ostatnim czasie dość dużo dzieje się wokół paryskiego zespołu. Głównym tematem w tej kwestii pozostaje spór z Kylianem Mbappe, jednak nie tylko on żąda od klubu pieniędzy za zadośćuczynienie. Takie same żądanie wysunęła Kheira Hamraoui – była piłkarka stołecznej drużyny.
Aby zrozumieć podłoże tego sporu należy się cofnąć do listopada 2021 roku. Wtedy to padła ona ofiarą napaści przez dwóch zamaskowanych mężczyzn. Została pobita metalowym prętem a oprawcy celowali głównie w nogi. Później zaczęło wychodzić na jaw, że te napaść zlecić mogła jej klubowa koleżanka – Aminata Diallo, z którą w PSG walczyła o skład. To też miało być głównym motywem napaści.
Dodatkowo Hamraoui twierdzi, że była ona nękana przez część koleżanek z drużyny. Argumentuje to tym, że jej zdaniem Marie-Antoinette Katoto i Kadidiatou Diani odmawiały podawania jej piłki w trakcie meczów. Na trybunach pojawiały się również nieprzychylne jej transparenty co miało dodatkowo deprymować zawodniczkę.
W związku z tym żąda ona od klubu odszkodowania w wysokości około 3,5 miliona euro za „mobbing, straty moralne i utrudnioną grę”. Kwota ta zawiera również zadośćuczynienie za niezapewnienie bezpieczeństwa i brak odpowiedniej reakcji klubu. Na razie nie wiadomo jak PSG zareagowało na te oskarżenia. Ma obecnie bardziej palący spór z Kylianem Mbappe, który z pewnością spędza sen z powiek zarządowi.
Hamraoui po wygaśnięciu kontraktu z paryżanami występowała w meksykańskim Club América oraz w Arabii Saudyjskiej jako zawodniczka Al-Shabab, a obecnie gra tam dla Al-Hilal.
