Kontuzja Marokańskiego bocznego obrońcy dała się mocno we znaki ekipie Luisa Enrique. Bez jednego z kluczowych zawodników nasza gra mocno może ucierpieć, stąd decyzja o wzmocnieniu. Jest już nawet wytypowany najlepszy kandydat.
Ten sezon bez wątpienia nie idzie po myśli PSG. Liczne kontuzje powodują, że nie możemy zbudować bezpiecznej przewagi w Ligue 1 a w Lidze Mistrzów musieliśmy uznać wyższość Bayernu. Na razie też nie zapowiada się, aby zawodnicy mieli szybko powrócić do gry. Dodatkowo nienajlepszym faktem jest to, że wszyscy kontuzjowani to podstawowy „garnitur” PSG.
Doue, Dembele, Mendes, Hakimi. Na prawdę słabo się to „wylosowało”. PSG uważa jednak, że najbardziej palący problem mamy na prawej obronie, stronie Achrafa, który może pauzować nawet 3 miesiące. Stąd decyzja o wzmocnieniu tej newralgicznej pozycji. Coraz więcej wskazuje na to, że do zespołu może dołączyć Daniel Munoz z Crystal Palace.
Kolumbijczyk to prawy obrońca, który może grać również na wahadle. Jak na swoją pozycję jest bardzo ofensywnie usposobiony, często asystuje czy strzela bramki. Profilem jest więc podobny do Hakimiego, powinien dobrze zastąpić kontuzjowanego Marokańczyka. Wie to również PSG, które chce przekonać Anglików do sprzedaży go już zimą.
Jego wartość wynosi około 30 milionów euro a Paryżanie chcą przebić tę kwotę, aby zapewnić sobie angaż Kolumbijczyka. Poza nami zawodnikiem interesuje się też FC Barcelona, Arsenal i Chelsea. W obecnym sezonie ma on na koncie 19 spotkań w których strzelił 2 bramki i dołożył do tego 2 asysty. Portal Transfermarkt wycenia go na 25 milionów euro.
