W dzisiejszych czasach gdy istniejesz w mediach społecznościowych i szeroko pojętym internecie czego byś nie robił trudno jest ukryć pewne działania. Przekonał się o tym Lucas Chevalier, który…. musiał tłumaczyć się z polubienia posta.
Wszystko przez polubienie filmiku z wypowiedzią byłego francuskiego deputowanego Juliena Auberta. Wiceprzewodniczący Partii Republikańskiej zaznacza tam, że woli głosować na Zjednoczenie Narodowe w przypadku drugiej rundy z La France Insoumise. To wywołało falę hejtu w stronę Chevaliera, którego oskarżano nawet o poglądy rasistowskie.Do wszystkiego odniósł się na swoim Instagramie w długim wpisie.
Widziałem, co mówiono o mnie w związku z tym, że polubiłem post na Instagramie odnoszący się do poglądów politycznych, których oczywiście nie podzielam. Nie próbuję was przekonać, ale to przygnębiające wiedzieć, że przewijając i nieświadomie lajkując post, dowiadujesz się, że twój wizerunek został całkowicie zszargany przez przypadkowe działanie. Wkurza mnie to. Szkoda została już wyrządzona, a kości zostały rzucone. Próbowaliście przedstawić mnie jako faszystę i nie tylko mnie wzięliście na celownik, ale całą moją rodzinę. Naprawdę nigdy nie sądziłem, że pewnego dnia będę musiał tłumaczyć się z tak całkowicie absurdalnej sprawy na portalach społecznościowych – podkreślił Lucas Chevalier.
