Paryżanie zmienili myślenie na temat polityki transferowej, chcą młodych i gniewnych zawodników. Trochę stoi to w sprzeczności z informacjami portalu „Fanatik”, który twierdzi, że PSG chce stoczyć walkę o Victora Osimhena.
Nigeryjczyk był bohaterem jednego z najbardziej nieoczywistych transferów ostatnich lat. Po krótkim wypożyczeniu do Galatasaray zdecydował się na podpisanie wieloletniego kontraktu z Mistrzami Turcji. Wielokrotnie wspominał, że zakochał się w klubie, kibicach i mieście. Coś musi w tym być zważając na fakt jakie oferty poza Galatasaray miał na stole. Chciał go Arsenal, Manchester United, Juventus i wiele innych zespołów.
Jak podaje wspomniane źródło wielu wciąż nie zapomniało o jego profilu, jego sytuację bacznie monitoruje: Barcelona, Chelsea, Manchester United oraz Liverpool. Piątym zainteresowanym klubem jest PSG, które może chcieć odnowienia duetu Kvaratskhelia-Osimhen, który tak bardzo rozpalał wyobraźnie kibiców. Jego transfer nie będzie jednak prosty.
Jego umowa obowiązuje do czerwca 2029 roku a turcy zrobią wszystko, aby zatrzymać u siebie w zespole największą gwiazdę i idola. Ponoć mają żądać nawet 150-200 milionów. W takiej sytuacji jego transfer jest raczej mało prawdopodobny. Nikt nie zapłaci za niego takiej kwoty.
