Z pewnością większość kibiców już teraz zaczyna sondować możliwe rozstrzygnięcia w sezonie 2025/2026 w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Pytania o faworytów nie omijają również ludzi ze środowiska. Taki pytanie padło w przypadku wywiadu Carlo Ancelottiego.
Faza ligowa rozgrywek trwa już w najlepsze, ale powoli krystalizują się faworyci tej rywalizacji – na czele z PSG. Poza „Les Parisiens” komplet punktów po trzech kolejkach mają: Bayern, Inter, Arsenal i Real Madryt. Pod względem statystyk najlepiej prezentują się Inter i Arsenal. Obie drużyny nie straciły jeszcze bramki strzelając 9 goli – Inter i 8 – Arsenal. To my jednak z bilansem 13:3 liderujemy tabeli ligowej Ligi Mistrzów.
Zapewne większość kibiców to właśnie te drużyny wskazują jako faworytów do zgarnięcia ostatecznego zwycięstwa. Podobne typy ma również selekcjoner kadry Brazylii – Carlo Ancelotti. Włoch jednak do tego zestawienia dopisał jeden klub a wykluczył dwa. Dodał również swój komentarz odnośnie nowego systemu rozgrywek. Da się wyczuć, że nie jest z niego do końca zadowolony.
Patrząc na Ligę Mistrzów z drugiego końca świata, faworyci są ci sami co zawsze: Real Madryt, PSG, Manchester City i Bayern Monachium. W tych pierwszych kolejkach widzieliśmy mecze z wieloma golami, ale tak wysokie wyniki sprawiają, że rozgrywki tracą na atrakcyjności. Ta pierwsza faza została rozszerzona, by uczynić ją ciekawszą, a jednak wcale taka nie jest. Trzeba to jednak zaakceptować.
PSG już w tym tygodniu zmierzy się w meczu na szczycie Ligi Mistrzów. Naszym rywalem będzie bowiem Bayern Monachium, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze goryczy porażki na żadnym z frontów. Trzeba to zmienić!
