Paryżanie niestety nie wrócili wczoraj z kompletem punktów do Paryża. Zabrakło niewiele, ale ostatecznie Lille remisuje z nami na Stade Pierre Mauroy. Co miał do powiedzenia trener na temat tego spotkania?
Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wiele emocji. Paryżanie zdominowali posiadanie piłki, ale nie byli w stanie realnie zagrozić bramce gospodarzy. Udało się to po przerwie, gdzie mieliśmy cztery strzały na bramkę z czego dwa powinny trafić do siatki. Udało się, ale w bardzo nieoczywistej sytuacji, PSG otworzyło bowiem wynik po kapitalnym strzale Nuno Mendesa z rzutu wolnego.
Niestety, do pełni szczęścia zabrakło nam około dziesięciu minut. W 85 wyrównującą bramkę zdobył Ethan Mbappe, i to na oczach swojego brata Kyliana na trybunach. To ostatecznie spowodowało, że w spotkaniu padł remis, Mimo to pozostajemy liderem tabeli z jednym punktem przewagi nad Marsylią. Występ skomentował na konferencji prasowej nasz trener- Luis Enrique:
„Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy większą kontrolę nad przebiegiem meczu i graliśmy dobrze. Dzisiaj skupiamy się na zdrowiu i kondycji naszych zawodników, ponieważ po meczu z Barceloną zauważyliśmy u nich pewne oznaki zmęczenia i musieliśmy przygotować ich również do przerwy reprezentacyjnej. Myślę, że odpoczynek, jaki zapewniliśmy dzisiaj niektórym zawodnikom przez pierwsze 60 minut, był dla nich bardzo ważny”
Wynik nienajlepszy, trener jednak zadowolony
Trzeba pamiętać, że z podstawowego składu zepsołu pozostał na murawie jedynie Barcola, Mendes i Pacho. Pozostałe pozycje zabezpieczyli nasi zawodnicy „drugiej linii”. Mimo wszystko hiszpan był zadowolony z występu swoich podopiecznych: „Myślę, że wszyscy zawodnicy z pierwszej jedenastki zagrali bardzo dobrze. Nie jest łatwo wygrać tutaj. Lille to bardzo trudny przeciwnik, grają w tym sezonie w europejskich pucharach i mają wysokiej klasy zawodników. Zagrali bardzo dobrze, ale nadal uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo nieco bardziej niż oni. Szkoda tylko, że udało im się wyrównać wynik pod koniec meczu”. -przyznał.
Teraz czas na znienawidzoną przez nas wszystkich przerwę reprezentacyjną. Paryżanie wrócą do gry 17go października spotkaniem domowym ze Strasbourgiem. Miejmy nadzieje, że podczas jej trwania nie doświadczymy kolejnych kontuzji… to, jak przyznał sam trener, jest priorytetem.