Kang In-Lee z pewnością zaskarbił sobie dużą sympatię wśród kibiców PSG w czasie swojego pobytu. Jeszcze większą dzięki bramce w Superpucharze Europy. On sam jednak chce odejść szukając regularnej gry. Na stole jest kilka opcji.
„Koreański Messi” jak zwykło się mawiać na filigranowego zawodnika dołączył do PSG z Mallorci. Miał być elementem nowej strategii transferowej, która w ostatecznym rozrachunku dała nam upragnioną Ligę Mistrzów. W poprzedniej kampanii Kang-in Lee spędził na boisku blisko 2,5 tysiąca minut, na co złożyło się składających 49 występów, w których zanotował siedem trafień i sześć asyst. Pomimo, że nie jest to zły wynik Lee szuka nowego klubu.
W sezonie 2025/2026 chce grać jak najwięcej, gdyż obawia się, że w innym wypadku może wypaść ze składu Korei Południowej, która awansowała na ten turniej. Jak pisze „L’Equipe” – jego usługami interesują się kluby z Anglii a niedawno do tego grona dołączył Mistrz Włoch – Napoli. PSG jednak nie spieszy się ze sprzedażą i czeka na atrakcyjną ofertę. Tylko w takim przypadku, lub po naciskach zawodnika, zdecyduje się na taki ruch.