Nowym bramkarzem PSG a zarazem pierwszym letnim wzmocnieniem został 19-letni bramkarz – Renato Marin. Po dołączeniu do zespołu udzielił on wywiadu oficjalnej stronie klubu. Co miał do powiedzenia? Sprawdźcie całą rozmowę!
RENATO, WITAMY W PARYŻU! JAK SIĘ CZUJESZ STAJĄC SIĘ PARYŻANINEM?
„Dziękuję bardzo! Jestem bardzo szczęśliwy i bardzo dumny! Chciałbym podziękować prezydentowi Paris Saint-Germain, Nasserowi Al-Khelaïfiemu, Luisowi Camposowi, Luisowi Enrique i całemu sztabowi za zaufanie, jakim mnie obdarzyli. Od samego początku niesamowicie mnie wspierali i jestem im za to bardzo wdzięczny!”.
CO ZNACZY DLA CIEBIE PARYŻ SAINT-GERMAIN?
„To niesamowity klub, jeden z najlepszych na świecie! Jego historia, rozwój młodzieży… To bardzo duży klub i cieszę się, że do niego dołączam”.
CO WPŁYNĘŁO NA TWOJĄ DECYZJĘ O DOŁĄCZENIU DO PARYŻAN?
„Był to projekt, który został wdrożony i zaufanie, jakim klub obdarza swoich młodych zawodników. To dla mnie niesamowita okazja, aby dołączyć do tak silnej drużyny, która gra niesamowity futbol”.
BĘDZIESZ GRAŁ U BOKU ŚWIETNYCH ZAWODNIKÓW I POD WODZĄ LUISA ENRIQUE…
„Grając z nimi wiele się nauczę. Na pewno rozwinę się jako piłkarz. A możliwość gry pod wodzą takiego trenera jak Luis Enrique, który był naprawdę świetnym zawodnikiem, to coś wspaniałego”.
JAKIE SĄ TWOJE CELE JAKO PARYŻANINA NA NADCHODZĄCE MIESIĄCE?
„Zamierzam dać z siebie wszystko. Chcę dać z siebie wszystko, ciężko pracować i robić postępy. Klub jest ambitny, więc ja też muszę być. Liczy się zespół, ale musimy ciężko pracować, aby był skuteczny”.
CO PAMIĘTASZ Z ZAKOŃCZONEGO WŁAŚNIE SEZONU PSG?
„Paryż wygrał wiele, zwłaszcza w Lidze Mistrzów i Ligue 1. I zrobili to w wielkim stylu. To, co ludzie pamiętają, to oczywiście niesamowita gra na boisku, to, co zawodnicy potrafili zrobić z piłką. Pamiętam szczególnie mecz z Manchesterem City… To było niesamowite”.
JUŻ NIEDŁUGO DOŚWIADCZYSZ PARC DES PRINCES…
„Nie mogę się doczekać! To coś, czego chcę doświadczyć, widać to za każdym razem, stadion jest niesamowity, atmosfera stworzona przez fanów… Piłkarz nie mógłby prosić o nic lepszego!”.