Bayern Monachium już od pewnego czasu mocno interesuje się Bradleyem Barcolą. Choć klub regularnie odmawia jakichkolwiek rozmów argumentując, że jest ważnym elementem składu, to jego niepewna sytuacja może go przekonać do odejścia.
Już kilkukrotnie informowaliśmy o dużym zainteresowaniu gigantów osobą Bradleya Barcoli, który rozegrał w PSG najlepszy sezon w swojej karierze. Młody francuz niestety pomimo tego stracił miejsce w wyjściowym składzie. Zajął je Khvicha a ewentualnie od pewnego czasu również genialny Desire Doue. Jak twierdzi „Bild” to może skłonić zawodnika do prośby o transfer. Zdaje sobie on sprawę, że sezon spędzony na ławce niezbyt pomoże mu w rozwoju. Niedawno odrzucił on również propozycję przedłużenia kontraktu co bardzo zdziwiło klub.
Choć chętnych jest wielu to najbardziej zdeterminowany wydaje się Bayern, który po fiasku rozmów z Wirtzem i Nico Williamsem szuka kolejnego gracza, który mógłby ich zasilić ich szeregi. Na szczycie listy jest właśnie Barcola, który zaimponował działaczom swoją lekkością dryblingu, szybkością i potencjałem na rozwój. Choć na obecną chwilę PSG pozostaje nieugięte to w gabinetach powoli może pojawiać się nutka zwątpienia co do przyszłości skrzydłowego w Paryżu.
Jednak w obecnej sytuacji jakikolwiek transfer wydaje się niemożliwy. PSG jest pewne, że Barcola będzie ważnym elementem składu na sezon 2025/2026. Sprawa może ulec naturalnie zmianie w przypadku jego słabej dyspozycji, jednak jest to mało prawdopodobne. Skłanialibyśmy się raczej ku tezie, że będzie jeszcze lepszy. Wtedy cena ponownie powinduje w górę a już miałaby wynosić ponad 100 milionów euro. Do sprawy zapewne jeszcze powrócimy. Na razie Bradley zostaje w PSG.