Milan Skriniar od pół roku znajdował się na wypożyczeniu w tureckim Fenerbahce. Słowak odżył w Turcji więc nic dziwnego, że chcą oni go zatrzymać na dłużej. Problem w tym, że PSG stawia nowe warunki w sprawie jego przenosin.
Milan Skriniar dołączał do PSG jako najlepszy środkowy obrońca Serie A, liczono więc, że stanie się on generałem obrony Paryżan i poprowadzi ich do sukcesów. Na oczekiwaniach się skończyło, bo gdy Skriniar otrzymywał szansę często wyglądał niemrawo, popełniał dziecinne błędy i było u niego widać brak pewności siebie. Co prawda i tak regularnie otrzymywał szansę w sezonie 2023/2024 zbierając łącznie 32 występy i strzelając jedną bramkę.
Podczas okresu przygotowawczego to zakończonego już sezonu 24/25 był on bacznie obserwowany przez szkoleniowca i jego sztab. Luis Enrique szybko doszedł do wniosku, że Słowak nie nadaje się do jego zespołu więc zdecydowano się na jego wypożyczenie. Chętne okazało się Fenerbahce, które szukało wzmocnień w linii obrony. Uzyskało też prawo pierwokupu, jednak pojawiły się pewne komplikacje.
PSG pomimo ustalenia kwoty za Słowaka na 10 milionów euro, które swoją drogą Fenerbahce było gotowe przelać, teraz „Les Parisiens” oczekują dwa razy tyle. Przynajmniej takie informacje podaje „Le Parisien” oraz tureckie Sports Digitale. Obecnie kwota podczas rozmów miała zatrzymać się na 15 milionach, nie wiadomo czy zostanie ona przyjęta. Pewne jest jednak, że PSG stawia nowe warunki i łatwo nie odpuści.
Skriniar na przestrzeni 23 występów strzelił dla turków trzy gole, zaliczył też dwie asysty.