W sobotni wieczór PSG napisało historię, piękną, wyczekiwaną historię w postaci wygranej w Lidze Mistrzów. Po ponad 13 latach ery QSI w końcu udało się go osiągnąć. Nie ma co się dziwić, że kibice dali upust swoim emocjom, nie takich jednak reakcji oczekiwaliśmy.
Po końcowym gwizdku na murawę Allianz Arena wybiegli kibice PSG, którzy chcieli świętować ze swoimi idolami zdobycie pierwszej historycznej Ligi Mistrzów. Niestety, jakkolwiek genialni na trybunach kibice nie pokazali się z dobrej strony również „na boisku”. Zniszczone siatki w bramkach, powyrywane połacie trawy i wiele innych sprawiło, że UEFA rozważa poważne ukaranie klubu.
Nigdy nie popieraliśmy i nie będziemy popierać tego typu działań wśród kibiców. Podobnie do sytuacji, która wydarzyła się w Paryżu gdzie śmierć poniosło co najmniej kilka osób. To nie kibice, to istne bydło, które z kibicowaniem nie ma nic wspólnego. Niestety taka jest rzeczywistość i klub musi wziąć za to odpowiedzialność. Jeśli wierzyć doniesieniom przyjmie on karę.
Mowa tutaj o kilku milionach euro kary, które mają zadośćuczynić szkodom. Dodatkową trudnością jest fakt, że wkrótce w Bawarii zagrać ma reprezentacja Niemiec. Zarządca stadionu zachowuje jednak spokój i zapewnia, że wszystko zostanie do tego czasu doprowadzone do porządku. Niemniej jednak taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, radość? Rozumiemy, ale nie demolka! Szanujmy się!