PSG awansowało do finału Ligi Mistrzów pierwszy raz od pięciu lat a drugi w swojej całej historii. Niestety te pozytywne emocje przerodziły się w coś, czego nie chcielibyśmy obserwować. Po spotkaniu doszło bowiem do sporych zamieszek w Paryżu.
Bez wątpienia awans PSG do finału jest jednym z największych zaskoczeń obecnego sezonu Ligi Mistrzów. Po zajęciu odległej 15 pozycji w fazie ligowej mało kto spodziewał się, że „Les Parisiens” uda się ten wyczyn. Musieli w swojej drodze do chwały pokonać Liverpool, Aston Villę i Arsenal. Media już obwieściły PSG „katem angielskiej piłki” co wcale nie dziwi. Obdarliśmy z marzeń o tytule Mistrza i Wicemistrza Anglii, to jest spory wyczyn.
Niezłe wyczyny działy się również po spotkaniu na Parc des Princes. Po końcowym gwizdku tłum oszalał w euforii, która ze stadionu przeniosła się na Pola Elizejskie. Tam miało dojść do sporych zamieszek z policją, podpalanych samochodów czy wybijania witryn sklepowych. Policja zmuszona była użyć gazu łzawiącego, aby opanować sytuację.
Widać więc, że kibicom aż nadto udzielił się wczorajszy mecz. Zdecydowanie nie popieramy takich działań, jednak w pewien sposób (poza demolką) jesteśmy w stanie zrozumieć szeroko pojętą euforię kibiców. Jesteśmy o krok od napisania złotej karty historii PSG. Jeden mecz i już nikt nam nie powie, że nie walczymy o najważniejsze europejskie trofea!
🤯📢 Riots in Paris: A car rammed into a crowd of people. Several injured, some in critical condition
Football fans trashed half of Paris while celebrating PSG’s victory over Arsenal and their advance to the Champions League final. At one point, for unknown reasons, a car even… pic.twitter.com/lKDpSIp4R5
— NEXTA (@nexta_tv) May 8, 2025