Jest bez wątpienia jednym z kluczowych osób w kontekście przeprowadzanej zmiany w polityce transferowej. To dzięki niemy do PSG trafili tacy gracze jak Mendes, Vitinha czy Kvara. Teraz okazuje się, że może opuścić on zespół.
Wszystko co dobre rozpoczęło się w Paryżu za sprawą tego człowieka – Luisa Camposa. Pomógł on zarządowi usprawnić ruchy transferowe i sprawić, że w końcu uważani jesteśmy za solidną firmę z którą trzeba się liczyć i nie da się jej wydoić z pieniędzy. Często jego praca wykraczała poza sferę zarządzania, na pewno zapamiętamy mu szał przy linii bocznej podczas niektórych spotkań Ligue 1. To zostanie z nami na długo.
Jak się okazuje wkrótce może stać się to tylko wspomnieniem. „Le Parisien” podaje, że Luis Campos może opuścić PSG z końcem swojego kontraktu. Portugalczyk ponoć nie jest skłonny do przedłużenia umowy co skłania Nassera Al-Khelaifiego do szukania następcy. Ponoć został już znaleziony w czołowym klubie z Hiszpanii. Mowa tutaj o Andrei Bertim z Atletico Madryt
53 latek związany jest z Atletico od 2013 roku gdzie pełnił najpierw funkcję dyrektora technicznego a później sportowego. Swoje doświadczenie zbierał również w Parmie i Genoi przez co uważany jest za solidnego „zmiennika” dla Luisa Camposa. Za czasów działania Bertego Atletico wzbogaciło się o dwa mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Ligi Europy oraz dwa razy docierał do finału LM.
Wiele wskazuje więc, że jeśli Luis Campos opuści PSG, czego bardzo chcielibyśmy uniknąć, to jego następcą będzie właśnie były dyrektor Atletico. Paryżanie mają pięć miesięcy, aby przekonać działacza do pozostania na Parc des Princes i miejmy nadzieję, że operacja zakończy się sukcesem.