Close Menu
    Facebook
    PSGonline.pl
    • Aktualności
    • Transmisje
    • Typy
    • Skróty
    PSGonline.pl
    Strona główna » arsenal » Bardzo słaby występ PSG w Londynie
    Aktualności

    Bardzo słaby występ PSG w Londynie

    2 października 2024

    Od początku było wiadomo, że wyjazd do Londynu na starcie z Arsenalem będzie arcytrudnym starciem. Takie niestety było, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie pokazaliśmy w tym spotkaniu właściwie żadnego pozytywu. Londyńczycy byli tego dnia po prostu o klasę lepsi.

    Już przed meczem było jasne, że w naszym składzie zabraknie czołowego jak dotychczas zawodnika „Les Parisiens” – Ousmane Dembele. Było to pokłosie kłótni z Luisem Enrique, który nie wahał się odstawić francuza od pierwszej jedenastki. Decyzja dziwna, aczkolwiek w drużynie musi być zachowana hierarchia, której najwidoczniej nie potrafił uszanować. Wyjściowa jedenastka prezentowała się więc następująco:

    Donnarumma

    Hakimi – Marquinhos – Pacho – Mendes

    Neves – Vitinha – Warren

    Doue – Lee – Barcola

    Zaraz po gwizdku sędziego zaatakowali londyńczycy, którzy bardzo szybko mogli objąć prowadzenie. W walce o górną piłkę starli się Donnarumma i Martinelli, obaj zostali poturbowani. Pierwszy raz w tej sytuacji słabo spisali się nasi środkowi obrońcy, którzy całkowicie zgubili krycie. Niedługo później groźny strzał oddał Saka jednak piłka minęła bramkę przy prawym słupku. Wtedy na moment przewagę wywalczyło PSG co zaowocowało strzałem Nuno.

    Wydawało się, że PSG zaczęło przejmować inicjatywę na boisku, kolejny strzał oddał Doue, niestety również spudłował. Powoli widać było, że w składzie paryżan brakowało typowej „dziewiątki”, która wykańczałaby akcję w polu karnym. Wtedy goście zdecydowali się docisnąć, najpierw dośrodkowaną piłkę zdołał złapać Donnarumma, niestety chwilę później cały blok defensywny zagrał fatalnie. Ponownie zgubiliśmy krycie gdy z głębi pola wbiegał Havertz, który po dośrodkowaniu Trossarda strzałem głową minął Gigiego i Arsenal wyszedł na prowadzenie.

    PSG dostało pierwsze solidne ostrzeżenie po którym nie potrafiło dojść do siebie. Próbowaliśmy grać górą, każda taka piłka kończyła jednak u rywali, którzy górowali w powietrzu. W końcu udało nam się wymienić kilka szybkich podań i mało brakowało a doprowadzilibyśmy do remisu, Nuno trafił jednak w słupek. Po chwili prawą stroną wystrzelił Hakimi, który spróbował strzału ale Raya z łatwością wyłapał strzał. Wtedy dominację przejął Arsenal, który wykazywał się większą intensywnością, pomysłem i zaangażowaniem.

    Taka postawa zaowocowała drugim trafieniem. Z rzutu wolnego piłkę dośrodkował Saka a w tłoku piłka po słabej interwencji Donnarummy wpadła do bramki – było 2:0. Do końca pierwszej połowy graliśmy fatalnie, byliśmy jedynie w stanie obserwować szybkie wymiany piłek rywali, którzy coraz śmielej poczynali sobie na naszej połowie. Na szczęście sędzia zakończył pierwszą połowę i zaprosił zawodników do szatni. Jeśli chcieliśmy wywieźć z Londynu chociaż remis potrzebowaliśmy trzęsienia ziemi w szatni.

    Do niego jednak nie doszło, druga połowa prezentowała się niemal identycznie co pierwsza. Arsenal grał i dominował, my obserwowaliśmy nie będąc w stanie nic zrobić. Oglądało się to fatalnie, szczególnie patrząc na dziury w obronie, których jednak nie potrafili wykorzystać gospodarze. Gdyby mieli więcej szczęścia udałoby im się spokojnie strzelić dwie bramki więcej. U nas brakowało niemal wszystkiego, spokoju w obronie, rozegrania piłki, umiejętności wyjścia spod presji a przede wszystkim napastnika.

    Bywały momenty w których nie mieliśmy ani jednego zawodnika w polu karnym, wszyscy uciekali od odpowiedzialności lub bali się starć z dwoma wieżami na środku obrony Arsenalu – Salibą i Gabrielem. Wtedy Lucho zdecydował się dokonać zmian. Na boisku pojawili się Ruiz, Kolo Muani, zmiany nie wpłynęły jednak gwałtownie na nasze poczynania na boisku. Chwilę to trwało, ale i my potrafiliśmy „docisnąć” gospodarzy, szczególnie w końcowych minutach spotkania.

    Najpierw po rzucie rożnym trafiliśmy w poprzeczkę bramki Rayi, niedługo później Lee był bliski zaskoczenia golkipera Arsenalu, któremu udało się jednak wybronić trudny strzał. Na dwanaście minut przed końcem podstawowego czasu gry rozpoczęły się kontrowersje w tym spotkaniu. W polu karnym piłkę ręką dotknął Calafiori, sędzia jednak nawet nie skonsultował się z VARem co było co najmniej zaskakujące. Arbiter po niecałych dziesięciu minutach i upadku Kolo Muaniego w okolicach jedenastego metra zdecydował się na analizę, która nie przyniosła jednak pozytywnego skutku i graliśmy dalej.

    Po dwóch bardzo kontrowersyjnych decyzjach PSG nie było już w stanie uwierzyć w siebie i wepchnąć piłki do bramki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 a kibice, którzy jako jedyni nie zawiedli w Londynie, z pewnością mieli więcej pytań niż odpowiedzi po tym starciu. Nie owijając w bawełnę, paryżanie mieli momenty, ale tylko momenty. Arsenal był szybszy, dokładniejszy, lepszy praktycznie na każdej pozycji na boisku i to zaowocowało bardzo słabą dyspozycją PSG. Najbardziej niepokojąca jest forma naszych środkowych obrońców, którzy wyglądali tego dnia jak dzieci we mgle.

    Podsumowując starcie w Londynie, widać, że potrzeba nam jeszcze bardzo dużo czasu, aby chociaż zbliżyć się do dyspozycji prezentowanej przez londyńczyków. Pozostaje nam się pocieszać, że jesteśmy drużyną młodą i w budowie. Na obecną jednak chwilę nie jesteśmy w stanie rywalizować z najlepszymi, potrzebne są zmiany oraz wzmocnienia (szczególnie w środku obrony i w ataku). Cóż, jesteśmy po prostu rozczarowani, ale wierzymy, że uda nam się szybko zmazać plamę z fatalnego spotkania z pretendentami do wygrania Premier League.

     

     

     

    arsenal Liga Mistrzów PSG Relacja
    Obserwuj PSGonline w Google News
    Share. Facebook Twitter Copy Link
    Wojciech Jagodziński
    Wojciech Jagodziński
    • Facebook

    Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.

    Przeczytaj również

    Z tym PSG ma duży problem, Enrique może mieć ból głowy

    18 września 2025

    Trener Atalanty nie gryzł się w język, tak ocenił występ swojego zespołu

    18 września 2025

    MVP spotkania komentuje kapitalny występ PSG: „dzisiaj był nasz dzień”

    18 września 2025
    Nadchodzące mecze
    21.09 20:45
    Olympique Marsylia Olympique Marsylia
    PSG PSG
    :
    28.09 17:00
    PSG PSG
    Auxerre Auxerre
    :
    01.10 21:00
    FC Barcelona FC Barcelona
    PSG PSG
    :
    05.10 17:00
    Lille Lille
    PSG PSG
    :
    19.10 17:00
    PSG PSG
    Strasbourg Strasbourg
    :
    21.10 21:00
    Bayer Leverkusen Bayer Leverkusen
    PSG PSG
    :
    Ostatnie mecze
    17.09 21:00
    PSG PSG
    Atalanta Atalanta
    4:0
    14.09 17:15
    PSG PSG
    Lens Lens
    2:0
    30.08 21:05
    Toulouse Toulouse
    PSG PSG
    3:6
    22.08 20:45
    PSG PSG
    Angers Angers
    1:0
    17.08 20:45
    Nantes Nantes
    PSG PSG
    0:1
    13.08 21:00
    PSG PSG
    Tottenham Tottenham
    2:2
    13.07 21:00
    Chelsea Chelsea
    PSG PSG
    3:0
    09.07 21:00
    PSG PSG
    Real Madryt Real Madryt
    4:0
    Tabela
    1. 1
      PSG PSG
      4 12 7
    2. 2
      Lille Lille
      4 10 8
    3. 3
      AS Monaco AS Monaco
      4 9 3
    4. 4
      Olympique Lyon Olympique Lyon
      4 9 3
    5. 5
      Strasbourg Strasbourg
      4 9 2
    6. 6
      Stade Rennes Stade Rennes
      4 7 -1
    7. 7
      Olympique Marsylia Olympique Marsylia
      4 6 5
    8. 8
      Nice Nice
      4 6 0
    9. 9
      Lens Lens
      4 6 0
    10. 10
      Toulouse Toulouse
      4 6 -1
    11. 11
      Paris FC Paris FC
      4 6 -2
    12. 12
      Angers Angers
      4 5 0
    13. 13
      Le Havre Le Havre
      4 3 -2
    14. 14
      Nantes Nantes
      4 3 -2
    15. 15
      Auxerre Auxerre
      4 3 -3
    16. 16
      Lorient Lorient
      4 3 -7
    17. 17
      Brest Brest
      4 1 -5
    18. 18
      Metz Metz
      4 1 -5
    Strzelcy
    1. 1
      PSG Barcola
      3
    2. 2
      Strasbourg Panichelli
      3
    3. 3
      Toulouse Magri
      3
    4. 4
      Paris FC Kebbal
      3
    5. 5
      PSG Gonçalves Neves
      3
    6. 6
      Lille Igamane
      2
    7. 7
      PSG Dembélé
      2
    8. 8
      Olympique Marsylia Greenwood
      2
    9. 9
      Olympique Marsylia Aubameyang
      2
    10. 10
      Lille Fernandez-Pardo
      2
    PSGonline.pl
    Facebook
    • Kontakt
    • Reklama
    • Polityka prywatności
    Serwis wyłącznie dla osób powyżej 18 lat. Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie. Szczegóły
    Copyright © 2025 PSGonline.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.