To już ostatni akord ligowy przed wyjazdem reprezentacji do Kataru, PSG z pewnością liczyło na zakończenie rundy w dobrych humorach, zawodnicy nie zawiedli i bardzo wysoko wygrali z beniaminkiem Ligue 1.
Spotkanie co prawda nie należało do tych, w których PSG całkowicie zdominowało rywala, oddali jedynie sześć celnych strzałów, jednak pięć z nich znalazło drogę do siatki. Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak kanonady jaka miała nastąpić, o dziwo pewniejszą drużyną jeśli chodzi o ataki było Auxerre. Na szczęście stosunkowo szybko PSG wyszło na prowadzenie dzięki bramce Kyliana. To był jedyny celny strzał paryżan w pierwszej połowie.
Po przerwie PSG poczuło się ewidentnie niezadowolone z wyniku i chciało zamknąć to spotkanie. Grad goli niedługo po gwizdku rozpoczął Soler, dla którego to kolejne trafienie w barwach „Les Parisiens”. Nie trzeba było długo czekać a padłą kolejna bramka, tym razem autorstwa Hakimiego. Gdy sytuacja się uspokoiła paryżanie zadali jeszcze dwa ciosy. Co ważne przy obu trafieniach brał udział młodziutki Hugo Ekitike, dla którego to premierowa asysta i gol dla PSG. Niedługo po ostatnim trafieniu sędzia zakończył spotkanie.
Można szukać wiele pozytywów w tym meczu, zagrania na „0 z tyłu”, coraz lepsza gra Solera i Ekitike czy powracającego do dobrej dyspozycji Mbappe. Teraz rozsiadamy się wygodnie w fotelach, odpalamy telewizor i cieszymy się (albo nie) z emocji związanych z nadchodzącym Mundialem. Oby bez kontuzji!