Sergio Ramos zabrał głos przed spotkaniem z Juventusem. Zawodnik PSG wypowiedział się w kilku kwestiach przed ostatnim spotkaniem. Zobaczcie co miał do powiedzenia Hiszpan.
Sergio Ramos o formie
„Ostatni rok był trudny dla mnie. Musiałem się zaadoptować po spędzeniu wielu lat w Madrycie. Pojawiły się kontuzje i nie wszystko przebiegło tak jak chciałem. Jestem szczęśliwy, że w tym sezonie nie mam kontuzji. Kontuzje to część życia piłkarza, ale wierzę, że z odpowiednim przygotowaniem mogę jeszcze pograć na wysokim poziomie. Ostatni sezon idzie w zapomnienie i cieszę się, że jestem tutaj dzisiaj.”
O Juventusie
„Nie ma jak porównywać zespołu obecnego do tego z którymi spotykałem się grając w Madrycie. Juventus to bardzo trudny przeciwnik, to klub mający swoją historię. Ta historia przemawia za nimi, ale to jest piłka nożna i wszystko jest bardziej skomplikowane. Muszą walczyć, by utrzymać się na szczycie zarówno w Serie A jak i Lidze Mistrzów. Jest to ciężkie, szczególnie gdy wyniki nie przychodzą, ale to wciąż trudny przeciwnik do pokonania.”
O relacji z Messim
„Wiem, że to ciekawi wiele osób, ale dwójka zawodników mająca ten sam cel, którym jest wygrywanie. To nas łączy w tej chwili najbardziej. Chcemy pomóc swoim doświadczeniem, swoją grą. Moje relacje są bardzo dobre i myślę, że potrafimy pokazać to na murawie. Kiedy trzeba osiągać szczyty to trzeba się dobrze dogadywać.”
O formacji
„Granie w czwórce czy trójce obrońców zależy od trenera, który analizuje nasz system i grę przeciwników. Grałem przez wiele lat w czwórce, jestem w tym bardziej doświadczony, ale w wielkich klubach trzeba się dostosować. Lubie grać w obu formacjach, nawet jeśli są zupełnie inne. Chce po prostu dawać z siebie wszystko.”
O Mistrzostwach Świata
„Wszyscy wiedzą co dla mnie znaczy gra w barwach narodowych. Obecnie jestem w dobrej formie. Gram minuty na boisku w topowym zespole, ale decyzja nie należy do mnie. Czekamy na finalne decyzje trenera i póki co skupiam się na Paryżu i spotkaniach, które przed nami. Potem mogę myśleć o powrocie do drużyny narodowej.”