W ostatnim ligowym spotkaniu z Olimpique Marsylią PSG pierwszy raz w sezonie zmieniło ustawienie z 3-4-3 na 4-3-3. Spowodowane to było między innymi kontuzjami na pozycji środkowego obrońcy, ale również marnej gry w naszym wykonaniu. Co, zdaniem trenera, spowodowało zmianę?
Trzy mecze, trzy remisy, tak prezentowała się statystyka naszych ostatnich spotkań w ustawieniu 3-4-3. Gra z pewnością nie zadowalała, pojawiały się błędy w obronie, skuteczność kulała. Z tego również względu, bo czynników było zdecydowanie więcej, trener zdecydował się na zmianę ustawienia. PSG wróciło do dobrze znanego 4-3-3 i tak wybiegli na „The Classique”.
Paryżanie wygrali to spotkanie, jednak nie ustrzegliśmy się błędów podobnych do meczów w ustawieniu 3-4-3. Brakowało dynamiki z boków boiska, szczególnie po stronie Juana Bernata, dodatkowo kolejnym problemem była kontuzja Danilo. Na szczęście Mukiele bardzo dobrze zastąpił w tym ustawieniu Portugalczyka i marsylczycy nie byli w stanie wbić piłki do siatki i PSG wygrało 1-0.Trener Christophe Galtier zapytany o ową zmianę widzi pozytywy i cieszy się z szybkiej adaptacji zespołu:
„Jestem zadowolony ze zdolności (swoich) zawodników do bardzo szybkiego przystosowania się do zmiany systemu. Oczywiście w większości ta decyzja była oparta o dialog z drużyną, wymieniliśmy się spostrzeżeniami i uznaliśmy, że to będzie dobre dla naszej intensywności gry. Zawodnicy bardzo docenili tę zmianę”