PSG w rozgrywanym w piątkowy wieczór spotkaniu ligowym pokonało 1:0 Rennes. Paryżanie utrzymują dystans w tabeli nad kolejnymi zespołami. Skutecznością ponownie błysnął Kylian Mbappe.
Spotkanie rozegrano w piątkowy wieczór z uwagi na napięty terminarz PSG. Paryżanie chcieli kontynuować serię wygranych spotkań. Atak PSG tego dnia prezentował się młodzieżowo Z Simmonsem oraz Mbappe i największą gwiazdą ostatnich lat Leo Messim. Paryżanie od początku spotkania atakowali, próbowali uderzeń z dystansu, ale obrona Rennes była bardzo szczelna tego dnia. Jedną z bramek anulował sędzia, który orzekł spalonego. W 40 minucie spotkania Mbappe trafił w słupek.
Drugą połowę PSG rozpoczęło w podobnym stylu, ale w dalszym ciągu obrona Rennes była bardzo stabilna. Pochettino starał się zmienić przebieg spotkania zmianami. W ataku rozegrał się Icardi, ale Argentyńczykowi zabrakło szczęścia pod bramką rywali. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem Paryżanie zadali decydujący cios. Szybką akcję wyprowadził atak PSG. Mauro Icardi podał do Leo Messiego, ten podciągnął z piłką przed pole karne rywali i wypatrzył tam Kyliana Mbappe. Francuz wszedł w pole karne i uderzył po ziemi w dolny róg bramki rywali. Piłka ugrzęzła w siatce a Kylian Mbappe w ramionach kolegów. Kolejne trzy punkty trafiły do PSG.