Gianluigi Donnarumma zabrał głos w rozmowie z oficjalną stroną klubu. Zobaczcie co miał do powiedzenia bramkarz PSG
Gianluighi Donnarumma o początkach kariery
„Zawsze chciałem być bramkarzem. To zawsze było dla mnie coś fantastycznego, zawsze żyłem w bramce i teraz z każdym spotkaniem również jestem poruszony. Kiedy się kocha to co robi to powinieneś zawsze dawać z siebie 100%. Mój brat również grał na bramce. Jak dziecko wszedłem do bramki i z każdym spotkaniem byłem mniej przerażony. Z czasem okazało się, że to dobra droga i mam potencjał, by grać na tej pozycji. W Milanie zadebiutowałem w wieku 16 lat i z każdym spotkaniem zdobywałem doświadczenie. Byłem wtedy nieco bardziej arogancki i robiłem rzeczy o których nie chciałbym teraz mówić. Teraz jestem mądrzejszy i wiem co mam robić zarówno na boisku jak i w życiu prywatnym. Zdobyłem już doświadczenie i jestem w stanie pomagać młodszym kolegom.”
O atutach swoich
„Zawsze mi powtarzano, że moim atutem jest to, że nie reaguje na presję. Ona mnie nie przeraża, jestem spokojny i dobrze wszystko przyjmuje. To był duży atut, ponieważ gdy grasz na stadionie pełnym ludzi to wszystko może cię dotykać. W trudnym momentach staram się zachować spokój i dobrze mi to wychodzi. Chcę przekazać spokój moim kolegom w obronie. W bramce trzeba zachować również koncentrację, reagować na wydarzenia i przede wszystkim przewidywać jak się może rozwinąć dana akcja.
O liderze w PSG
„Jak już wspomniałem jestem już w stanie pomagać kolegom z zespołu, ale w naszym teamie jest dużo liderów, którzy przemawiają na boisku. Mamy Messiego, Neymara, jest jeszcze Mbappe. Trzeba jednak pamiętać, że cały zespół musi być liderem, ponieważ każdy musi dać coś od siebie. Najważniejsze byśmy pomagali sobie wzajemnie na boisku.”
O aklimatyzacji
„Dogaduję się ze wszystkimi bardzo dobrze. Wiadomo, że pierwsze dni są ciężkie w nowym klubie, ponieważ nie znasz ludzi, otoczenia, klubu. Wszystko jest dla Ciebie nowe. Miałem to szczęście, że kilku zawodników znałem z boiska, jest jeszcze Marco Verratti, którego znam z reprezentacji. Wszyscy dobrze mnie przyjęli, więc nie mogę narzekać na aklimatyzację.”