Sensacyjne informacje mogliśmy przeczytać na portalu Footmercato.net. Jeden z dziennikarzy podał bowiem, że latem blisko odejścia z drużyny Paris Saint-Germain był Marquinhos. Brazylijczyk mógł trafić do Chelsea, ale co ciekawe, ze zwycięzcy Ligi Mistrzów do Paryża mógł przejść inny ważny gracz.
Marquinhos mógł stać się częścią wymiany?
Marquinhos po odejściu z PSG Thiago Silvy zyskał miano niemal nietykalnego, czego dowodem było przekazaniu mu opaski kapitana. Przyjście do zespołu wicemistrza Francji Sergio Ramosa chciała wykorzystać jednak Chelsea. Trenujący ją Thomas Tuchel marzył o ponownym połączeniu dwóch Brazylijczyków, których miał okazję trenować w Paryżu. Z kolei Mauricio Pochettino, po odrzuceniu przez PSG oferty londyńczyków, miał zarzucić sieci na gracza „The Blues”.
N’Golo Kante miał być wzmocnieniem klubu
Celem argentyńskiego szkoleniowca niemal przez całe okienko było wzmocnienie środka pola PSG. Pochettino najchętniej chciał postawić na N’Golo Kante. PSG miało już nawet rozpocząć indywidualne rozmowy z zawodnikiem, ale tak jak paryżanie odrzucili możliwość zmiany barw przez Marquinhosa, tak Chelsea nie chciała rozmawiać o pozbyciu się Kante.