PSG powróciło na Parc des Princes w nowym sezonie. Przed publicznością zaprezentowano nowych zawodników, ale zagrali jedynie Hakimi oraz Wijnaldum. Na debiut Messiego kibice jeszcze poczekają.
Pierwsza połowa szybko rozpoczęła się od ataków PSG. Paryżanie 3 minucie wyszli na prowadzenie 1:0 a strzelcem bramki był Mauro Icardi. Kolejne bramki przy dobrze grającej drużynie PSG były kwestią czasu. Rozruszał się Mbappe, który w 25 minucie po akcji Draxlera umieścił piłkę w siatce. Prowadzenie 2:0 nie zadowoliło PSG i chwilę później sam Draxler wpisał się na listę strzelców. Do przerwy wynik 3:0 i pewne prowadzenie PSG nie zwiastowało problemów w drugiej połowie.
Nieoczekiwanie jednak goście wrócili do gry 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Najpierw Gameiro skierował piłkę do bramki a następnie w 64 minucie Ajorque strzelił drugą bramkę dla gości i wielu upatrywało sensacji jakim byłaby strata trzybramkowego prowadzenia przez Paryżan. W 81 minucie goście musieli radzić sobie w 10-tkę, ponieważ czerwoną kartkę otrzymał Djiku. Pięć minut później było już po meczu. Indywidualną akcję, na pełnej szybkości w polu karnym przeprowadził Mbappe, który wyłożył piłkę przed bramką a tam Pablo Sarabia ustalił wynik spotkania na 4:2.
Paryżanie wygrali drugie spotkanie i z kompletem punktów znajdują się w czołówce ligowej tabeli.