Paryżanie po świetnym spotkaniu w Lidze Mistrzów wrócili do ligowego grania. Rywalem był Strasbourg i nikt w ekipie PSG nie wyobrażał sobie straty punktów w tym spotkaniu.
Paryżanie rozpoczęli spotkanie pełni wiary w swoje umiejętności i szybko pokazali pełną dominację nad rywalem. W 18 minucie podanie Paredesa wykorzystał Mbappe, który zdobył swoją pierwszą bramkę w spotkaniu potwierdzając tym samym świetną formę z ostatnich tygodni. Kilka minut później mieliśmy już 2:0. Piłkę rozegrał Danilo, ta trafiła do Pablo Sarabi, który umieścił ją w dolnym rogu bramki rywali. Paryżanie pewnie kontrolowali spotkanie i pod koniec pierwszej połowy dołożyli trzecie trafienie. Moise Kean otrzymał podanie od Mbappe i ładnym strzałem pokonał bramkarza zmieniając wynik na 3:0 do przerwy.
Druga połowa to kontrola wyniku i oszczędzanie sił na kolejne spotkania ze strony PSG. Swoje okazje mieli Mpabbe oraz Moise Kean, ale to rywale zdobyli bramkę w 68 minucie. W polu karnym odnalazł się Sahi i umieścił piłkę w bramce Navasa. Paryżanie odpowiedzieli jednym trafieniem w końcówce. W 79 minucie Leandro Paredes do asysty z pierwszej połowy dorzucił bramkę z rzutu wolnego. Po jego strzale piłka ugrzęzła obok prawego słupka bramki Strasbourga.
Paryżanie do końca kontrolowali spotkanie i pewnie wygrali 4:1. W tej chwili zajmują w tabeli drugie miejsce ze stratą trzech punktów do lidera z Lille.