W środku tygodnia rozegrano kolejkę Ligue 1. Paryżanie zagrali z Bordeaux i minimalnie okazali się lepsi od rywali wygrywając 1:0. Sytuacja w tabeli przed kluczową fazą sezonu nie zmienia się, ponieważ wszystkie drużyny z czołówki wygrały swoje spotkania.
Spotkanie z Bordeaux paryżanie rozpoczęli dobrze, pierwsze próby ataków przeprowadził Kurzawa oraz Rafinha. W 17 minucie próbował Sarabia, ale jego strzał obronił bramkarz. Kilka minut później Sarabia był już skuteczniejszy w polu karnym. Strzał w dolny róg bramki dał prowadzenie PSG. Paryżanie rozkręcali się za sprawą Sarabi oraz dawno nie grającego dłuższych spotkań Draxlera. Brakował jednak w akcjach skuteczności w wykończeniu. Rywale odpowiedzieli akcją Hwanga, ale piłka nie trafiła w bramkę po indywidualnej akcji i strzale.
W drugiej połowie niewiele się działo dobrego na boisku. Świetną okazję dla gospodarzy miał Ben Arfa, ale jego strzał minął słupek. Paryżanie kontrolowali spotkanie, grali uważnie w defensywie i starali się utrzymywać przy piłce. Wynik 1:0 dla PSG utrzymał się do końca spotkania i podopieczni Mauricio Pochettino mogli zaksięgować trzy punkty.